Mąż I/1
Mąż Odsłona I/1
(5 minutowa improwizacja)
lekko zmęczony wkłada stopy w zimne
kapcie
kawa z cukrem i mlekiem które się
skończyły
kawałek suchej bułki z margaryną
wszystko to doda mu sił do życia
szybka ablucja opakowania na ducha
dżinsy z wełnianym golfem
kalesony koszulka z kalendarzem 1996
skarpety buty - cieszy się dzisiaj są bez
dziury
uśmiecha się do żony która nie warczy
córka do przedszkola dociera na baranie
chce pisać o miłości - nie ma czasu
może wieczorem jak dożyje
z żoną wspólnie ruszają w świat
zakupy bank szkoła rachunki
słuchają pijackich pieśni
egzystencjalnych
mówią o miłości o reszcie czasu jaki im
został
(ok. 16.00 rozdzielają się, pachnie kobietą
)
ona idzie rozprawiać o literaturze
on za chwilę zabierze dziecko z
przedszkola
wydając je na żer miłej atrakcyjnej
dentystki
wrzuca wiersz na portal wychodzi z domu
(cd nocą)
Komentarze (15)
może ta nocna cześć będzie bardziej optymistyczna:
bardzo zyciowy codzienny mężczyzna i do tego ..poeta.
I jeszcze z żoną rozmawia. I ma poczucie humoru. I
dobry tatuś. A żona nie docenia?
po raz kolejny zadziwiasz...brawo....
fajny sposób na 24 h a potem sen ...sen...sen ... :)
Ot co,taka jest życia proza czasem przedzawałowa a
nieraz pourazowa-pozdrawiam.
Czyżby rutyna wkradła się w życie? Myślę, że warto
zadbać o to, by poczuć smak szczęścia...pozdrawiam :)
bardzo wymowny wiersz. jest mój ulubiony. pozdrawiam.
Piękny wiersz z przujemnościa sie go czyta:))
Takie jest życie, taka rzeczywistość, żyjemy dla
innych.
współczesna rodzina w reportersko-emocjonalnym
lustrze: mąż, żona, dziecko w wieku przedszkolnym.
miłość, obowiązki, pasje. wszystko fajnie, poukładane,
ale jakiś zegar tyka w tle. jak zawsze czy bardziej???
dobre budowanie obrazów, napięcia, nienachalna pointa.
pozdrawiam+)
rzeczywistość szczegóły ważne a można je zmienić
Obowiązki i dziecko Optymistycznie bo są za nim a
teraz wiersz i wychodzi Bardzo wzruszający +
Pozdrawiam:)
cała prawda...
Codzienność... czyż nie wspaniały pomysł na wiersz?...
większość wierszy jest " wzniosła"... a tu mamy jeden
dzień z życia... bo w sumie życie i podpatrywanie
życia jest natchnieniem i kopalnią wielu tematów...
nie wiem czy G72A pamięta wiersz (fraszkę) na dość
szczególny temat ;)... (podpowiedź - chodzi mi o
pewien produkt finalny konsumpcji)... Pozdrawiam
szanownego Kolegę i czekam na wieczorną część... hi hi
może powieje erotyzmem ;)...
Wiersz z najwyższej półki. Czyta się z zapartym tchem.
Świetnie przedstawione prawdy. Pozdrawiam.
może ta nocna cześć będzie bardziej optymistyczna:)
wiersz super, ale ta rzeczywistość jest wręcz
dobijająca, a krzyczy w każdym wersie, pozdrawiam