Mąż niech moim panem będzie...
Piszę znowu troszeczkę tak na luzie z humorkiem. przepraszam jak kogoś uraziłam...
Mój mąż, nich moim panem będzie
zawsze i wszędzie.
niech przez życie mi drogę toruje,
w domu czasem nocuje...
smaczny obiad mu ugotuję
będę kochać, ucałuję,
w miękkim fotelu posadzę
to mój pan, ma władzę...
całą miłość przeleję na niego
Panie broń od wszelkiego złego,
nich żyje sto lat
przecież jest tego wart...
chociaż niekiedy mnie zdradza
to wcale nie przeszkadza,
Losie dzięki, żeś go zesłał
to wielkie szczęście i łaska...
cóż bym zrobiła teraz bez
łysiejącego grubaska?
Stella...
Komentarze (25)
Ze też takie kobiety jeszcze są co tolerują takiego
"władcę"
Bardzo fajny ironiczny wiersz No cóż i takie zwiazki
istnieja gdzie się mężusia na rękach nosi tylko czy
tak powinno być ????:))))))
Sandro Stellu myślę że zakradła się literówka w ni*ch
Tak mi sie jakoś rzuciło w oczy ale mogę się mylić
Serdecznie pozdrawiam i gratuluje tematu i wiersza :)
Czasy się zmieniają,mamy równouprawnienie,ja co prawda
wolę
gdy facet jest łowcą,a nie odwrotnie,ale jak ktoś ma
takowe życzenie,czemu nie?
Z pewnością pan i władca by mi nie odpowiadał,na
szczęście te czasy już idą do lamusa.
Pozdrawiam,życząc miłego wieczoru,dzięki za humor:)
Sandro, czytam i uśmiecham się. Takiemu to dobrze,
obsłużą, dopieszczą go i do snu ukołyszą :)))
Pozdrawiam serdecznie.
lekko z humorkiem z domieszką ironi i tak trzymaj
Stello - pozdrawiam
ale poczucie humoru, brawo Sandrusiu, pozdrawiam
słonecznie
U Ciebie Sandro zawsze z humorem :)
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)
Są takie panie dla których mąż to pan i władca:)
ja pingole. pozdrawiam
Fajny wiersz z humorem, dobrze że masz poczucie
humoru. Pozdrawiam:)
Gdy zdrowie dopisuje to i chęć do życia wracam coś o
tym wiem:) Miłego dzionka Ci życzę:)
Tak to zabrzmiało?....ło mateńko...cóż, bo my żyjemy
od lat obok siebie, to tak jakby w ogóle nie żyć?...
Dziękuję Wam Drodzy wszystkim za komentarze i ciekawe
wypowiedzi...ale kiedyś pisałam do (kabaretu takiego
typu ironie) teraz wyciągam z zakamarków...wrócił mi
humor, moja córka zdrowa już, po tej operacji na
serce. teraz i ja jestem szczęśliwa i dlatego humorek
mi dopisuje...Dzięki Panu Bogu za łaskę jaką mnie
obdarzył...pozdrawiam Was wszystkich, miłego dnia
dzisiaj i następnych...
Pięknie i z humorkiem. ładnie to ujęłaś. Czasami
trzeba napisać coś na przekór. Pozdrawiam.
Kobietki Drogie...ZAZNACZYŁAM, ŻE TO TYLKO IRONIA,
TROSZECZKĘ HUMORU...macie rację, co do naszych
panów(ja też swojego pana i władcę zostawiłam) musimy
mieć swoją godność, by nie dać się............dziękuję
za komentarze. miłego dnia...