Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mazeł Tow,chawer!*

mija czterdziesty Rosz Ha Szana, gdy miesiąc Elul
nas rozdzielił, rozerwał przyjaźń przez Marca wyskok
nieprzewidziany. co szabas jadaliśmy czulent,
i cymes krepłes lepione przez twoją mamełe

i Lajle, twoją piękną siostrę. kadr zatrzymany -
pamiętasz naszą maturę w sześćdziesiątym ósmym?
nikt nie przewidział, że mija czas podarowany
na wspólne dzieciństwo, zabawy, młodzieńczą przyjaźń.

w siedemdziesiątym szóstym stłukłeś kielich pod chupą,
ślubu udzielił rabin. zostałeś ranny (lekko)
na wzgórzach Golan podczas patrolu w święto Sukkot –
sierżant rezerwy Loonny Laudon, mój stary kumpel.

aj, waj, o tym już sza. a teraz razem zmówimy
przez Internet modlitwę o pokój ludziom - Szema
wnukom zanucimy; Hewenu Szalom Alechem,
panuje przyjaźń polsko-izraelska. już można.


*powodzenia, przyjacielu! (hebrajskie)






Vick Thor 30.08.08 r.

autor

Vick Thor

Dodano: 2009-08-26 00:05:34
Ten wiersz przeczytano 1682 razy
Oddanych głosów: 102
Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

AAnanke AAnanke

Takie trochę spóźnione, Witaj Autorze! ;byłam na
urlopie a teraz komentuję sporadycznie, ale tego
wiersza nie mogę przemilczeć. Pomijam kwestie
osobiste w wierszu( chociaż i one są z wrażliwością
i prawdą opowiedziane); powiem tylko; urodziłam się i
wyrosłam na tzw" dzikim zachodzie" wsród
repatryjanckiej mieszanki z pozostałościami
postniemieckimi, gdzie ci zza Buga, Litwini i Ukraincy
i cała mieszanka polskiej biedy zeszła się losami
historii. I przysięgam, nie czułam tam atmosfery
dyskryminującej, miałam( i mam) kolegów, przyjaciół
znajomych z tego okresu,z różnych domów; nas tam
urodzonych nie poróżniły różnice krwii, religia,
przeszłość, tej kwestii się nie stawiało, nie czuło
potrzeby. Dopiero lądując w "centralnej Polsce"
doznałam swoistego szoku, słuchając opinii Polaków o
Żydach o tej naszej fobii narodowej, która nawet po
holocauście nie uczy niczego. Żydzi z kompleksów
potrafili wyciągnąć wnioski ( jeden przykład: tak
powszechnie wykształconej nacji, jak żydowska - trudno
znależć) Polacy ciągle nie umieją radzić sobie z
wyimaginowanym strachem, fobiami. I chciałoby się
zapytać; gdzie rozum, przykazanie miłosierdzia-
katolicka Polsko?. Przepraszam wszystkich, którzy nie
mają tego problemu, a myślę, że tych jest więcej, to
jednak przypadków nietolerancji wobec "nie naszych"
sptykamy zbyt wiele, by milczeć. Witku, dziękuję za
wiersz i zdecydowany komentarz. Ja nie umiem się
złościć, ale Twoja tu jest uzasadniona.

saning saning

Szalom! Salam malejkum! Bracia tak sie witaja.

Bałachowski Bałachowski

Cała trudność polega na dopasowaniu treści i formy do
jak najbardziej przejrzystej całości. Treść, bez
zarzutu, ("dziś spotkałem nostalgię") I to, co zawsze
we wspomnieniach : idalizowanie, wyjmowanie z mroku
tych jasnych, pieknych chwil. A forma? Wydaje mi się,
że można ją nazwać "otwartą". tak czy owak pieknie
przekazane są w tym utworze delikatne, niemal liryczne
wątki w sprawie, która sama w sobie była świństwem
(wszelkie fobie narodowe są takowe), lecz która,
paradoksalnie, była również jednym ze znaczących
kroków na drodze do obalenia komunizmu. Mówiąc jasno:
gdyby nie Marzec to Wałęsa mógłby sobie poskakać; nie
było by gotowości wśród intelektualistów do Korowania
etc. I nadal nie moglibyśmy oglądać "skrzypka na
dachu"... Kto wie, że książka, będąca pierwowzorem dla
scenariusza była w PRL-u na indeksie? (nie spalono
takowych książek, bo komunizm chciał się różnić od
faszyzmu. Chciał. podkreślę formę nidokonaną). Mazeł
Tow

Lev Lev

Pozdrawiam Chaveri, Ose szalom alejnu ve al kol
Israel. Toda raba adoni...

Vick Thor Vick Thor

Respons dla Kersten: chwała najwyższemu, że dość
wcześnie ujawniłaś swoje prawdziwe oblicze osoby o
ciasnych horyzontach.Dewotki pseudo-patriotki ze
stajni najwyższego stopnia zagrożenia Rydzyka.
Dzięki takim jak ty muszę się wstydzić, że jestem
Polakiem i nie chcę mieć z tobą nic do czynienia i nie
pozdrawiam na do widzenia.

abażur abażur

tu gra klezmerska muzyka, szemrze jidysz, płonie
channukija. forma nie ma znaczenia. pięknie
wyczarowałeś te chwile, Vick Thorze. pozdrawiam+)

wibo wibo

No cóż,takie były czasy,królowały hasła anty podsycane
przez władzę i wielu wspaniałych ludzi uciekało
zagranicę.Jakoś do tej pory niektórym to się podoba i
nie wyciągnęli wniosków z przeszłości a szkoda bo
bielmo nienawiści na oczach doprowadzi ich do
całkowitej ślepoty-pozdrawiam!

maciek180501 maciek180501

Piękny wiersz o przyjaźni w trudnych latach PRL- u.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jak zwykle, co ja mogę dopisać, wszyscy już napisali.
Mogę tylko dać plusik i czekać na następne wiersze
Wiktora.

koplida koplida

Pamiętam pańskie wiersze z przed pół roku, gdy dopiero
stawiałam pierwsze kroki w pisaniu. Przyznam, że
tematyka i poziom obecnych znacznie odbiega /in plus/.
:)

voytek.72 voytek.72

tak! bardzo dobry i az skóra cierpnie ze nawet dziś tu
na beju przeczytałem cos takiego "nadajecie się do
auschwitz" - pozdrawiam:)

Maria Sikorska Maria Sikorska

interesujacy wiersz, ciekawe slownictwo...wart górnej
półki

sol89 sol89

Co mogę dodać? Wiersz bardzo ciekawy i piękne
przesłanie

komnen komnen

to chyba najlepszy pański wiersz Vick Thorze,
przydałby się mu wprawdzie drobny szlif, zwłaszcza
ostatniej zwrotce

Alodia Alodia

Już nie jestem zaskoczona,każdy Twój wiersz jest
lepszy od poprzedniego:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »