Mazeł Tow,chawer!*
mija czterdziesty Rosz Ha Szana, gdy
miesiąc Elul
nas rozdzielił, rozerwał przyjaźń przez
Marca wyskok
nieprzewidziany. co szabas jadaliśmy
czulent,
i cymes krepłes lepione przez twoją
mamełe
i Lajle, twoją piękną siostrę. kadr
zatrzymany -
pamiętasz naszą maturę w sześćdziesiątym
ósmym?
nikt nie przewidział, że mija czas
podarowany
na wspólne dzieciństwo, zabawy, młodzieńczą
przyjaźń.
w siedemdziesiątym szóstym stłukłeś kielich
pod chupą,
ślubu udzielił rabin. zostałeś ranny
(lekko)
na wzgórzach Golan podczas patrolu w święto
Sukkot –
sierżant rezerwy Loonny Laudon, mój stary
kumpel.
aj, waj, o tym już sza. a teraz razem
zmówimy
przez Internet modlitwę o pokój ludziom -
Szema
wnukom zanucimy; Hewenu Szalom Alechem,
panuje przyjaźń polsko-izraelska. już
można.
*powodzenia, przyjacielu! (hebrajskie)
Vick Thor
30.08.08 r.
Komentarze (25)
Takie trochę spóźnione, Witaj Autorze! ;byłam na
urlopie a teraz komentuję sporadycznie, ale tego
wiersza nie mogę przemilczeć. Pomijam kwestie
osobiste w wierszu( chociaż i one są z wrażliwością
i prawdą opowiedziane); powiem tylko; urodziłam się i
wyrosłam na tzw" dzikim zachodzie" wsród
repatryjanckiej mieszanki z pozostałościami
postniemieckimi, gdzie ci zza Buga, Litwini i Ukraincy
i cała mieszanka polskiej biedy zeszła się losami
historii. I przysięgam, nie czułam tam atmosfery
dyskryminującej, miałam( i mam) kolegów, przyjaciół
znajomych z tego okresu,z różnych domów; nas tam
urodzonych nie poróżniły różnice krwii, religia,
przeszłość, tej kwestii się nie stawiało, nie czuło
potrzeby. Dopiero lądując w "centralnej Polsce"
doznałam swoistego szoku, słuchając opinii Polaków o
Żydach o tej naszej fobii narodowej, która nawet po
holocauście nie uczy niczego. Żydzi z kompleksów
potrafili wyciągnąć wnioski ( jeden przykład: tak
powszechnie wykształconej nacji, jak żydowska - trudno
znależć) Polacy ciągle nie umieją radzić sobie z
wyimaginowanym strachem, fobiami. I chciałoby się
zapytać; gdzie rozum, przykazanie miłosierdzia-
katolicka Polsko?. Przepraszam wszystkich, którzy nie
mają tego problemu, a myślę, że tych jest więcej, to
jednak przypadków nietolerancji wobec "nie naszych"
sptykamy zbyt wiele, by milczeć. Witku, dziękuję za
wiersz i zdecydowany komentarz. Ja nie umiem się
złościć, ale Twoja tu jest uzasadniona.
Szalom! Salam malejkum! Bracia tak sie witaja.
Cała trudność polega na dopasowaniu treści i formy do
jak najbardziej przejrzystej całości. Treść, bez
zarzutu, ("dziś spotkałem nostalgię") I to, co zawsze
we wspomnieniach : idalizowanie, wyjmowanie z mroku
tych jasnych, pieknych chwil. A forma? Wydaje mi się,
że można ją nazwać "otwartą". tak czy owak pieknie
przekazane są w tym utworze delikatne, niemal liryczne
wątki w sprawie, która sama w sobie była świństwem
(wszelkie fobie narodowe są takowe), lecz która,
paradoksalnie, była również jednym ze znaczących
kroków na drodze do obalenia komunizmu. Mówiąc jasno:
gdyby nie Marzec to Wałęsa mógłby sobie poskakać; nie
było by gotowości wśród intelektualistów do Korowania
etc. I nadal nie moglibyśmy oglądać "skrzypka na
dachu"... Kto wie, że książka, będąca pierwowzorem dla
scenariusza była w PRL-u na indeksie? (nie spalono
takowych książek, bo komunizm chciał się różnić od
faszyzmu. Chciał. podkreślę formę nidokonaną). Mazeł
Tow
Pozdrawiam Chaveri, Ose szalom alejnu ve al kol
Israel. Toda raba adoni...
Respons dla Kersten: chwała najwyższemu, że dość
wcześnie ujawniłaś swoje prawdziwe oblicze osoby o
ciasnych horyzontach.Dewotki pseudo-patriotki ze
stajni najwyższego stopnia zagrożenia Rydzyka.
Dzięki takim jak ty muszę się wstydzić, że jestem
Polakiem i nie chcę mieć z tobą nic do czynienia i nie
pozdrawiam na do widzenia.
tu gra klezmerska muzyka, szemrze jidysz, płonie
channukija. forma nie ma znaczenia. pięknie
wyczarowałeś te chwile, Vick Thorze. pozdrawiam+)
No cóż,takie były czasy,królowały hasła anty podsycane
przez władzę i wielu wspaniałych ludzi uciekało
zagranicę.Jakoś do tej pory niektórym to się podoba i
nie wyciągnęli wniosków z przeszłości a szkoda bo
bielmo nienawiści na oczach doprowadzi ich do
całkowitej ślepoty-pozdrawiam!
Piękny wiersz o przyjaźni w trudnych latach PRL- u.
Jak zwykle, co ja mogę dopisać, wszyscy już napisali.
Mogę tylko dać plusik i czekać na następne wiersze
Wiktora.
Pamiętam pańskie wiersze z przed pół roku, gdy dopiero
stawiałam pierwsze kroki w pisaniu. Przyznam, że
tematyka i poziom obecnych znacznie odbiega /in plus/.
:)
tak! bardzo dobry i az skóra cierpnie ze nawet dziś tu
na beju przeczytałem cos takiego "nadajecie się do
auschwitz" - pozdrawiam:)
interesujacy wiersz, ciekawe slownictwo...wart górnej
półki
Co mogę dodać? Wiersz bardzo ciekawy i piękne
przesłanie
to chyba najlepszy pański wiersz Vick Thorze,
przydałby się mu wprawdzie drobny szlif, zwłaszcza
ostatniej zwrotce
Już nie jestem zaskoczona,każdy Twój wiersz jest
lepszy od poprzedniego:)