Mea culpa
znam ten dźwięk.
nie mów, że to deszcz o dach.
z takim samym hałasem spadają pytania
odbite od ściany, leżą potem płasko na
wznak.
nie wdepnąć, nie wdepnąć
właśnie wyłączyli prąd. odkręcić gaz?
coś przecież trzeba zrobić z rękami.
dłubanie w nosie lub niżej nie
satysfakcjonuje.
wdepnęłam, niech to szlag
w łeb wzięły wzniosłe plany.
zgubiłam pokutę za konfesjonałem.
moja wina, moja wielka wina,
że nie żałuję łamiąc przykazanie.
autor
błońskaM
Dodano: 2009-09-02 08:17:28
Ten wiersz przeczytano 1101 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
a no czasem nie żal grzechów...tak to
bywa....pozdrwaiam:)
ja zwykle żałuję po złamaniu, a w trakcie jestem jak w
transie... (chociaż i w trakcie też...ale i tak ciągle
łamię) pozdrawiam, wciągasz
lubię Twoje pisanie, ten jest wyśmienity
Niech to szlag!!! Twój rytm, ale jakoś mi się ostatnio
mniej podoba!!! A ja piszę zawsze po swojemu!!! Zawsze
na wesoło i zawsze śmieję się z siebie!!! Hej!!!
wina winą życie życiem obrazowo ujęty wiersz ukazałaś
czytelnikowi.pozdrawiam :)
Jak zawsze po mistrzowsku i odważnie,pięknie, pięknie
i dziękuję :)))
Super wiersz! Ja mam podobne dylematy. Czesto, jak
uwazam, zeby nie wdepnac, to wdepne . . . Wzniosle
plany biora w leb a zycie toczy sie wlasnym rytmem,
ktory czasem lamie przykazania.
Podziwiam sposob podjecia tematu i przy okazji bardzo
dziekuje mojemu zaprzyjaznionemu poecie za
rekomendacje, zeby ten wiersz przeczytac.
O Koleżanko! po pierwsze żadnej winy, po drugie nawet
mgielne poczucie ..odkupione Ci jest tym wierszem
przez W, a po trzykroć ..maksymalna pokuta już
odbyta przez wdepnięcie Obyś zdążyła jeszcze raju
użyć. Tu. Po-myśl.
Tak,nasze plany misternie układane są nagle rujnowane
- choć nie chcemy to czasem wdepniemy-pozdrawiam!
No super...dziękuję za taki wiersz...:)
Dobry wiersz, a łamiąc przykazania warto uważać, aby
kogoś nie złamać :) pozdrawiam
Nie ma ludzi bez winy. Dobry wiersz.
bardzo fajny szczególnie zakończenie :)
Żal nie ma sensu, bo i tak nie zmienisz zaszłości,
można tylko zmienić plany i wyciągac wnioski.A dłubiąc
można tylko się przedziurawić.
I słusznie - w chwilach "łamania " bez sensu byłoby
żałować...