Meandry
Wpadam do ciebie czasem na chwilkę,
na małą schadzkę, z kilku słów,
a potem znikam, aby pomilczeć,
chcąc swój apetyt bardziej wzmóc.
Szumisz wersami, tak od niechcenia,
jakbyś bzem była w wietrznym śnie.
Metaforami codzienność zmieniasz,
a ja je chłonę. Szepcz, szepcz, szepcz.
Bezwiednie płyniesz swobodnym rytmem,
okalasz rymem zwiewną noc,
aby o świcie dnia rozbłękitnieć,
w zalążkach rannej rosy drżąc.
autor
MariuszG
Dodano: 2019-07-03 13:49:18
Ten wiersz przeczytano 2121 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Bardzo ciekawie i refleksyjnie :)
Ależ to piękne:)
A któż to taki, przyznaj że się,
Bej już zwiewną plotkę niesie.
Pozdrawiam na urlopie Mariuszu.
Miły wiersz w odbiorze, piękne rozmarzenie. Pozdrawiam
serdecznie
przepięknie, poetycko, romantycznie, muślinowo...
brawo :-)
Śliczne opiewanie... pozdrawiam
Do kogo wpadasz? mam swoją faworytkę. Którą? Podpowiem
- ładnie jej w sukienkach.
A może meandry wciągnęły mnie za głęboko? Może.
Czytałem przed chwilą dwa wiersze Stelli-Jagody i tak
mnie naszło.
Piszesz równie cudownie jak ona.
:):):)
Wena chodzi własnymi drogami, a czasem nawet ukrywa
się w ślepych uliczkach dlatego tak trudno ją
spotkać... pozdrawiam Mariuszu :)
Dziękuję miłym Gościom za poczytanie z komentarzem.
Interpretacji jak widzę jest kilka. Która prawdziwa?
Miłego dnia
pęknie drży w porannej rosie ...
Takie są właśnie meandry miłości?
Mariusz, jestem pod urokiem tego wiersza, ponieważ tak
rzadko mężczyźni odkrywają swoje sercowe sekrety:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Taką liryką można zatrzymać na dłużej.
Pozdrawiam Mariuszu :)
Przepięknie, nadzwyczaj romantycznie. Pierwsza strofa
- jakże wymowna! :)
'by żądz moc móc wzmóc' :)
Pięknie!
Witaj.
Szepczę, to piękny, nastrojowy wiersz.!
Pozdrawiam serdecznie.:)