Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mechaniczne serca i elektryczne...

Podobno zapadliśmy się pod swoje stopy
Podobno nikogo już niema tam na górze
Więc dlaczego żyjemy tak samo tu na dole
Nikt nie widzi i nikt nie słyszy
Głosów które są ponad nami
Bo wszyscy jesteśmy zarażeni
Tym cholernym dwudziestym pierwszym wiekiem
I nikt już nas nie wyleczy bo jego już nie ma
Zostały już tylko nasze mechaniczne serca

Do przodu ..
Do góry ..
Jesteśmy jedyni
A ciebie nie ma znowu wśród nas
Spróbuj tylko tu przyjść
A zniszczymy cie kolejny raz
I znów nie będziesz istniał
Przez te "kilka" nudnych lat
A my pójdziemy znowu do przodu

Tylko my jesteśmy tacy elektryczni
Policz do trzech .. już jest kolejny
Urodzi się i zacznie być jak każdy
Nauczy się mówić jak ty
I zacznie zabijać mnie i ciebie
Bo będzie tak samo sfrustrowany tym światem
I będzie odliczać nas czas
Bo zrozumie że też ma prawo bycia tak doskonałym
Bo kogo ma widzieć jeżeli jego już nie ma ?

A my wciąż będziemy myśleć
Że jesteśmy tutaj sami
"Bo jesteśmy tak doskonali"
I tacy zdrowi będąc tym samym
Prostym mechanizmem którego zaraził
Ten pieprzony dwudziesty pierwszy wiek

Niedługo zaczniemy
Kochać się we własnej krwi
"Bo jesteśmy tacy romantyczni"
I chcemy przecież tylko być szczęśliwym
Ale wystarczy że policzymy do trzech
A będziemy mieć małego słodkiego zabójcę
"W swoich kochających ramionach"
A potem zrozumiemy że coś jest jednak nie tak
Obudzimy się kolejnego dnia
I będziemy mieć obok siebie
Tego samego słodkiego diabła
Który zrozumiał że ma prawo urwać nam głowę
By móc też pójść do przodu
A my powiemy że jesteśmy tutaj sami
Bo on by na to nie pozwolił

A kiedy on przyjdzie by spojrzeć na nas
Tym samym łaskawym wzrokiem my powiemy
Spróbuj podejść bliżej a cię zniszczymy kolejny raz
I znów będziemy sami przez te "kilka" nudnych lat
I zaczniemy tworzyć nową technologię
Do sprawiania ludzi szczęśliwymi
I stworzymy kolejnych zabójców
Nie wiedząc że oni są nami
I spojrzymy sobie w oczy mówiąc
Coś jest jednak tutaj nie tak
Ale kolejni przyjdą z odpowiedzią
Wszystko jest ok
Możemy budować kolejny wiek

O społeczeństwie które uważa że jest tak doskonałe że Boga nie ma. O tym jak zabijamy się na codzień

autor

WojteK91

Dodano: 2009-01-16 23:45:43
Ten wiersz przeczytano 674 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »