Męczennik
Znowu słyszę ten śmiech za plecami..
"Mówiliśmy Ci, że tak będzie" powiedzą.
Chcą mnie zmotywować tymi tekstami.
Tylko gdy ja ruszam oni nadal sobie
siedzą.
Zabawne, ale znowu czuję się jak
dawniej.
Porzucony, niechciany męczennik.
Nie wiem dlaczego taki stałem się dla niej.
Co znów zapiszę w swój pamiętnik?
Postawiona kropka w ostatnim zdaniu.
Jak lawina, posypały się inspiracje.
Nie ma już mowy by pisać o kochaniu.
Brak ochoty by wylewać tam frustracje.
Zakurzony zegarek, prezent - uczucie.
Miłość jak ten zegarek trzeba odkurzyć.
Lecz tego nie zrobi się w jednej
minucie.
Lata lecą, a serce bardzo łatwo jest zużyć.
Komentarze (2)
Dość czytelna zaduma nad własnym życiem i twórczością.
Na moje ucho za dużo tu "tylko". Może zmienić "oni
tylko" na
"oni nadal", "Tylko dlaczego taki stałem się dla
niej?" na
"Nie wiem dlaczego..."
"Lecz tego nie zrobi się w jednej minucie" zamiast
"Tylko nie ma mowy...", albo inaczej?
Miłej soboty:)
Miłość na jedną minutę? chyba nie zadziała, to jak
odświeżane bułeczki. Na zdrowej miłości nie osiada
kurz.