melancholia
Tulisz mnie kochanko chłodna
Rozpościerasz gołębie ramiona
Wzbudzasz we mnie niechęć
Chcąc rozpalić miłość
Drażnisz moje myśli
Przenikasz ciepłymi słowami
Lodzisz się nadzieja
Lecz ja nie zumienie się
Na próżno twe starania
Twa nagość niecieczy mnie
Tańcem namiętności nudzisz mnie
Wiec proszę cię odejdź
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.