MELANCHOLIA
humoreska niemelancholijna
Zmienne nastroje
opadłe liście,
kapryśne mżawki,
i skoki ciśnień.
Nostalgia często
ludzi dopada,
smutkiem nastraja
radość podkrada.
Ja się nie poddam
mnie nie dotyczy,
chodzę z uśmiechem
wśród wiru liści.
Na jesień jestem
przygotowany,
zbieram lecące
z drzewa kasztany.
Z przyzwyczajenia
trochę na szczęście
jeśli już spadły
na mojej ścieżce.
Nawet w szarudze,
deszczowej mżawce,
barierę stawiam -
uczuć huśtawce.
Pod swój parasol
gdy deszcz nastanie,
na spacer w parku
zapraszam panie.
Jeżeli którąś -
melancholia trapi,
niech pod parasolem
podda się terapii.
autor
zdzisław
Dodano: 2013-10-08 16:18:56
Ten wiersz przeczytano 783 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Cudny terapeuto, już widzę jak stosujesz swoje metody
terapeutyczne.
Pozdrawiam:)
Bardzo optymistycznie, z przyjemnością skorzystam:)
rozdaję gratis parasole pełne
uroku - nie znoszę tłoku
Pozdrawiam serdecznie
Ja też się piszę, gdzie mam się zgłosić?pozdrawiam
serdecznie
ja siE piszę na taka terapię....w ciemno, pozdrawiam
ładnie milo bylo przeczytać pozdrawiam