melodia
usłyszałam wreszcie nutę
melodia dźwięczy jak porcelanowy gong
łyżeczki uderzającej z finezją
w rant kruchej filiżanki
słyszę jak z delikatnością
ruchu skrzydeł motyla
pojawia się
niczym smak rozkoszy na wargach
po wczorajszym pocałunku
pojawia się
nadzieja
drżę z zachwytu
dla mnie gra
jest we mnie muzyka
nieznana dotychczas
wypełniam nią
siebie
autor
dasia
Dodano: 2013-03-09 19:26:30
Ten wiersz przeczytano 780 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Żeby nie było, poprawię błąd, dziękuję za opinie.
Dziękuje za opinie.
Kasztanowiec - powaliła mnie Twoja merytoryczność
komentarza. Na przyszłość może bardziej się wysil i o
wierszu, o wierszu...
Na 5 komentarze dwoch "ekspertow" ...gdzies sie trzeci
"zapodzial"....pozdrawiam
Subtelny utwór:)
Przynajmniej bez błędów. Treść nie powala, w tłoku
ujdzie.
Ładnie zatrzymana chwila :)
Ładny delikatny utwór. Pozdrawiam
takie paplanie o niczym, ale nie rażące.