Melodia Orfeusza
Orfeuszu, który magiczną lirę
W swych dzierżysz dłoniach,
Przywróć te dawne chwile,
Gdy grałeś przy dziko kwitnących
jabłoniach.
Pieść struny mitycznej kitary,
Czule obieraj dźwięki,
By poezji wersy szeptem wzleciały,
Jak namiętności ciche jęki.
Wtóruje Tobie leśna orkiestra,
Już muzyka płynie kaskadami.
Słowiki swym trelem raczą maestra
I świerszcze akompaniują cykadami.
W melodii symfonię wsłuchana,
Wśród drzew się porusza
Eurydyka, dźwiękami pojmana
Czuje, że kocha Orfeusza.
Komentarze (3)
Popłynęłam przy dżwiękach Orfeusza.
Orfeusz muzyk-poeta,nic dziwnego,ze Eurydyka go
kocha.Jaki piekny ten wiersz.+++
witaj, ładny, subtelny wiersz, ze sztuką w tle.
Piękna muzyka potrafi rozbroić każdego.
Pozdrawiam serdecznie.