Men doskonały
im bardziej
men doskonały
tym więcej
światła potrzebujesz
by dostrzec
zalety i wady
wtedy
dystans zachowujesz
zważasz na gesty
i słowa miodem płynące
po których piołun skapuje
i w pocałunku czujesz
smak goryczy
dostrzegasz
w jego oczach
błękit nieba
i zatrute ostrze
i mięsień na twarzy
nerwowo drga
to wszystko
coraz trudniej
mu jest skrywać
ponieważ
prawda jak oliwa
z biegiem czasu wypływa
a ty
z podniesionym czołem
odchodzisz
Autor Waldi 1
Komentarze (16)
Nie ma ludzi doskonałych, ale może Ty takim jesteś
Waldeczku?
Chodzący ideał z Ciebie, nic dziwnego, że Jadzia Cię
kocha,
dbaj o nią, bo dwa zawały to już troszkę za dużo...
To zatrute ostrze czy to nie to przypadkiem co karmiło
Twoje ego punkcikami prawie pod każdym wierszem, nawet
jeśli na to nie zasługiwał?...
I nagle ktoś jest be, bo powiedział prawdę o tym, że
stado dziobie innych tylko dlatego, że się bronią,
pseudo przyjaciele biją brawo pod kąśliwymi, podłymi
podtekstami i uważają, że to w porządku i robią to
przez wiele dno ci cudowni "przyjaciele" no i
zaciągają się swoją wyższością i napawają tym, iż
komuś dokopią, nie mówiąc już o tym, iż widzą wszędzie
piękno, nawet tam gdzie go nie ma, bo wszyscy są
zaprogramowani niczym roboty, a ludzie różnią się tym
od robotów Waldeczku, iż mają prawo mieć własne
zdanie, mają prawo się też bronić, a nie nadstawiać
policzka, no ale cóż gawiedzi to nie pod drodze, ani
robotom, wolą zlinczować czy przygotować stos,
i wszyscy razem będą kłapać dziobami tę samą śpiewkę,
by utwierdzić siebie i innych, że ich stos jest
zasadny, za to, że ktoś poświęcił im kawał swojego
życia i czasu.
Życzę zadowolenia z siebie Waldeczku i dumy z tego, że
Twoje rączki czyste, zbrodniarz w białych rękawiczkach
jest wszak lepszy, niż ten co robi to otwarcie, czyż
nie?
Fałsz na beju sięgnął szczytu.
Dobrej nocy mój "przyjacielu od serca"...
Dałam punkcik, żebyś wiedział, że skąpa nie jestem,
wszak dlatego tak mnie chętnie codziennie
pozdrawiałeś, no to smacznego :)
Podobasie....
wprost w innego już ramiona = ładnie to napisałeś
dostrzegasz
w jego oczach
błękit nieba
i zatrute ostrze - w dychę
Bardzo mi się podoba...
Taki doskonały to dlaczego odchodzi?
Pozdrawiam serdecznie :)
nie taki doskonały jakby się wydawało...
Men doskonały czasem przyprawia
o zawały ;)
Pozdrawiam Waldi :)
Bardzo na tak!
Świetny wiersz Waldeczku! - tak jak Jastrzu napisał...
- o kimś, kto doskonalego udaje. My wszyscy- bardzo
niedoskonali...
Wiersz - z głęboką wiarą:)
gratuluję!
Serdecznie pozdrawiam:)
Ty piszesz o takim, co udaje doskonałego. A ja jestem
doskonały z natury...
Men doskonały to dla konkurencji kąsek niebywały...
Pozdrawiam Cię przyjacielu :)
Taka prawda:)
Całuski:)***
To wszystko prawda... Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
samo życie ...to prawda sa tacy co pod przykrywka
słodyczy życie zatrują:-(
pozdrawiam serdecznie:-)