MENU - et
W świecie różne są zboczenia,
ale tak się jakoś składa,
spośród wędlin jest najlepsza...
dla mnie – marmolada.
A z owoców to ziemniaki,
mogę chrupać całe dni,
wyczuwam w nich smak ambrozji,
wierzcie mi.
Szparagi jak rurki z kremem,
do rannej kawusi,
maczam w słonej maślance...
lecz nie każdy musi.
Z burakiem mam zagwozdkę,
to jest taka gruszka,
trochę słodsza od cebuli,
czerwona pietruszka.
Teraz znacie moje menu,
jam jest smakosz z papierami,
jak się cosik u mnie zmieni,
porozmawiam z wami.
Komentarze (20)
super wiersz ... to daj znać jak coś się zmieni ...
No to smacznie :)
:)))
Pozdrawiam:)
:))
Pozdrawiam :)
ha, ha toś Ty smakosz pełną gębą
pozdrawiam:)
ha, ha toś Ty smakosz pełną gębą
pozdrawiam:)
mily
Jeżeli ciąża oznacza brzuch,
jestem w czterdziestym roku już
Fajnie i smacznie dość ;) pozdrowienia
Coś mi się zdaje, że peel jest najzwyczajniej w ciąży
;)
Pozdrawiam :)
Z uśmiechem napisane .
Serdecznie pozdrawiam :)
A z owoców to ziemniaki,
mogę chrupać całe dni,
wyczuwam w nich smak ambrozji,
wierzcie mi.
zabawnie he he
Przypomniałeś mi pomidory z cukrem i ze śmietaną.
Niebo w gębie. :)
Jarzyny są bardzo zdrowe - tylko - uwaga - nie
głęboko mrozone w supersamowych lodówkach - łecz
świeże i w sezonie. Pozdrawiam
fajny wiersz pozdrawiam
Warzywne zboczenia?
Tego bym nie zmieniał.
Pozdrawiam