Metafizycznie
Kochać
będę
po brzegi
stóp
cierpliwie
niezłomnie
najcieleśniej
nieuchronnie
przepadłabyś
w kształt fizyczny
metafizyczny
niespodziewanie
obłędem
rozpościerając
ustami
pęto
hojne
ruchem
spoczynkiem
olśniewająco
radośnie
odkryłabyś
myśl
boskiego
objawienia
Sylvek Ed Derech
autor
edoledo
Dodano: 2015-01-13 04:22:42
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Myśl płynie kolejnymi odsłonami, obrazowo.. prowadzi
wyobraźnię czytelnika..
Rozumiem zamysł zakończenia, ale ten tryb
przypuszczający..? I mimo wszystko pokusiłabym się o
więcej tajemnicy ( cały czas o zakończeniu :)
Warto Ciebie czytać.
Pozdrawiam.
Dziękuję Wam kochani...ech, kiedyś może znowu zaufam
...może,,,
Ciekawie to ująłeś:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Życzę abyś znalazł tą swoją miłość :)
Ciekawa miłość, oby się spełniła, pozdrawiam:)
Celinko...nie potrafię inaczej kochać, ale najpierw
muszę mieć kogoś do takiej miłości...
Kochać
będę
po brzegi
stóp- ciekawe wyznanie. Pozdrawiam :)
Zefir dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Ladny ciekawy wiersz pozdrawiam
Ewelinko,dziękuję...to mój błąd...pozdrawiam gorąco,
najmocniej,,,
Co oznacza spóp- czy nie wkradła się pomyłka. Ładnie
kochasz i ciekawie. Pozdrawiam.