metalowe serce...
Niby swoje, niby własne
Bywa ciut za ciasne
Parzy gdy rozgrzane
Stan taki gdy przytulane
Oziębłe gdy samotność nastanie
Nic tego lodu rozkruszyć nie jest w
stanie
A gdy łzami się zaleje
Rdzawy kolor przyodzieje
Niebywała życia to udręka
Metalowe serce - człowiecza męka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.