Metamorfoza z marzeniem w tle
Otwieram drzwi, wchodzę w strefę
komfortu duszy i ciała.
Staję przed lustrem, kobieta
z uśmiechem spogląda z tafli.
Pytam, czego dziś pragnie.
Wewnętrzny głos szepce - sięgnij
do planów, śmiałych fantazji,
codziennie zrób coś dla siebie.
Pokochaj mnie, polub całą,
nieodwołalnie, dozgonnie,
bądź bardziej wyrozumiała
i tak jak dla innych - dobra.
Posmakuj i doceń chwilę,
praktykuj wdzięczność, to łatwe.
Pamiętaj, by się wysypiać,
nie rezygnować z marzeń.
- Postanowione, spróbuję,
zacznę już teraz - ten moment
to przełom, azymut na sukces,
chcę uczcić go razem z tobą.
Komentarze (76)
ja już dawno zaczęłam i ciągle pracuję nad realizacją,
pewnie mi zejdzie aż do śmierci :-)
Bardzo ten wiersz mnie zachwycił a jestem z natury
wybredny.
Pozdrawia
Robert
Wiara w siebie uskrzydla:)Piękny wiersz:)pozdrawiam
cieplutko:)
Bardzo ciekawa i obrazowo przedstawiona atmosfera :)
Pozdrawiam serdecznie +++
I to mi się podoba. Poranna bomba energetyczna!
Świetny wiersz:-)
Pozdrawiam dobranocnie Turkusowa Aniu:-)
Właśnie droga Aniu i coś wreszcie dla siebie,bo jeżeli
człowiek ....ciąg dalszy pewnie znasz,uściski :)
Bardzo mi się podoba.Tak trzymać.Pozdrawiam.
Wszystkiego dobrego Aniu
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Trzymam kciuki za peelkę a wiersz ciepło, kobieco i z
dużą dawką optymizmu napisany, więc sukces nie ma
wyboru, musi przyjść:)
Pozdrawiam Aniu:)
Wiara w siebie dodaje sił.
Pozdrawiam Aniu
Podoba mi się postawa peelki. Choć wydaje się to
proste wcale takim nie jest.
Dobrej nocy:)
optymizm i marzenia, podoba mi sie
Optymistyczny i ładnie napisany
Pozdrawiam
Świetny optymizm tak trzymać :) pozdrawiam
Strzaskane marzenia.
Już tak nie bolą, gdyż nikt nie docenia
Włożonego wysiłku w konieczność istnienia,więc życzę
Aniu tylko tych pozytywnych.