meta(morfozy)
Weronika z͏͏n͏͏ów siedzi skulona
- w zakamarkach starej kamienicy
wśród cieni witraży rozrywa sieci
toczy walkę na tatuaże
wyjmuje agarafki
później biegnie na dworzec choć
rany na stopach krwawią
a tam
demony z wanilią w dłoniach
jak każdego wieczoru
jej podobieństwo pozostanie utrwalone
w oknach zardzewiałego pociągu
wystukującego tak-tak tak-tak
marione-tka marione-tka
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-01-13 11:20:55
Ten wiersz przeczytano 2836 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Remi S: poetycka metafora. o zrozumieniu metafor
pisałem odpowiadając cii_szy :-)
wanda: o czym Ty mówisz? ja wkleiłem wyrok sądu
dotyczący tego faceta. jakie 500 zł? można sobie o nim
poczytać w necie. i o całej sprawie. to też wzięłaś do
siebie?
Ja się pytam, co to jest, ten tekst???
Piotr Zaleski i co jescze wymyslisz ? Musiałabym zadać
Ci jedno pytanie ale mam szcunek dla siebie
Ten 500 zł płacę na Twoje konto okej ? cos jeszcze w
temacie ? Ciekwe ile zapłaci POETKA ? i Ty ?
wanda: To ten pieniacz z Torunia? :-) :-) "Sąd
Rejonowy w Toruniu warunkowo, na rok próby, umorzył
postępowanie wobec poety Krzysztofa Sz. O
zniesławienie pozwał go dr Dariusz Lebioda, prezes
Związku Literatów Polskich w Bydgoszczy. Przez rok
Krzysztof Sz. musi się pilnować i nie narazić na
zarzuty, że znów zniesławia dr. Dariusza Lebiodę.
Decyzją sądu ma także wpłacić 500 zł na rzecz Funduszu
Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w
Warszawie 500 zł oraz pokryć koszty procesu. Takie
rozstrzygnięcie zapadło na sali sądowej 6 maja. Jest
nieprawomocne."
Czytaj więcej:
http://www.nowosci.com.pl/112/a/za-molestanta-seksualn
ego-torunski-poeta-ma-zaplacic-i-musi-sie-pilnowac,108
13884/
Piotrek dziękuję :)
cii_szy to możesz buty czyścić tak na marginesie
cii_sza. niewiele jest osób, które rozumieją, że
pisanie poezji rymowanej w obecnych czasach jest
jednoznaczne z grafomaństwem. poza małymi wyjątkami.
dozwolone to jest tylko dobrym poetom, którzy do
perfekcji mają opanowany warsztat literacki, czyli
tworzywo.mogą wtedy żonglować swobodnie formami i
nadal będzie to dopuszczalne. ale cóż. większość nie
przyjmuje tego do wiadomości.więc daj sobie spokój.to
co wstawiłaś jest bełkotem słownym. i tyle.
a wiersz Ewy? wyrywa się z minionych form i formuł i
przeciwieństwie do wszech panującego epigoństwa i
wsteczności mieści się w granicach nowatorstwa. czyli
jest poezją pod tym względem.
widać dobrze opanowany warsztat i unikanie banału. co
też świadczy o tyn, że jest wierszem.
i jest prosty. zrozumiały w swojej metaorze. no cóż -
może i nie dla każdego, ale rzecząwiadomą jest, że
czytelność metafor uzależniona jest od inteligencji
czytelnika. co dla jednych będzie jasne i oczywiste,
dla drugich będzie niezrozumiałe. ale cóż - takie jest
życie.podoba mi się nowatorskie podejście do poezji
Ewy. pozdrawiam
wandaw nie wrzucaj mi spamów, bo to nieregulaminowe
Halinko Bingo! - Piękny :)
coś Ci Ewa pokażę:) znalazłam w archiwum pewnej poetki
była sobie kiedyś gdzieś
pewna jakaś taka pięść
i spokojnie sobie trwała
bo się zbliżać nie musiała
do ciał jam odoru chama
pięść śmigała sobie sama
tak więc trwała i czekała
a cham pełen jadu złości
i zazdrości i szarości
nie mógł się pogodzić z tym
że jest nawet nie jak pył
że go nie ma dla tej pięści
więc z boleści że go nie ma
że zwyczajnie nie istnieje
pluł i prychał jęczał kichał
aż normalnie się udusił
z nienawiści i z zazdrości
na dnie dna się cham umościł
Prawda, że piękny?:)))
taka ładna katastrofa. pięknie można przedstawić
cierpienie. Pozdrawiam.
Poezja z górnej półki. Spokojnej nocy :)
chacharku miło Ciebie widzieć :)
Ciszo czasami fajnie się pośmiać, a czasami nawet
wskazane :) pozdrawiam