Mętlik w sercu i głowie
Złe samopoczucie dręczy mnie
Niepewność zżera całego mnie
Wszystko drażni mnie
Smutek przepełnia me dni
Wcale nie odpowiada to mi
Lecz cóż uczynić mam dziś?
Nic nie idzie po mojej myśli
Wszystko cofa się
Mój świat pomieszał się
Męczę się gdy nic nie pisze
Gdy nie poświęca uwagi mi
Kiedy jej nie widzę
Mętlik w głowie mam
Sam nie wiem czego oczekuje
Chyba zwariuje!
Niech w końcu oświeci mnie
Niech coś wyjaśni się
Bo niepewność wykończy mnie
Któż wyjaśni mi,
Jak szczęścia znaleźć drzwi
Gdzie tego szukać przyjdzie mi?
Nie wiem jak los się potoczy
Lecz wiem, że niedługo
W smutku zatonę
Komentarze (5)
Szczęściu musimy trochę sami pomóc.Pozdrawiam!
mętlik w głowie potrafi bardziej zatruć niż choćby
smutek.... ciekawy wiersz
Hmm.. Jeśli chodzi o samą formę wiersza, to jestem na
nie:
- ostatnia strofa bez rymów, nie pasuje to
pozostałych,
- i rymy banalne, nie lubię ich (choć czasami no
wiadomo, nie mamy innego wyjścia, ja również z nich
korzystam, gdy trzeba)
A co to treści, no cóż, miłośc, miłość, miłość..
Szkoda, że tak czesto nieszczęśliwą jest.
Mamy tak czasem, ze metlik w glowie i nie mozemy
skupic sie i tylko jedno mamy w glowie. Ach ta milosc,
co ona z nami czesto wyprawia:) Podoba mi sie,
Pozdrawiam.
Prawdopodobniej wiersz by mi się podobał gdyby nie te
dość prostackie rymy. Fakt, że szczery sprawił iż
napiszę żebyś się nie martwił.. niech wszystko toczy
się swoim biegiem.Pozdrawiam.