Mężczyzna
Nie płacz mały, dziś jeszcze płakać nie
musisz. Biegnij do swojej mamusi,
ona łzy otrze, zanim się przewrócisz.
Nie płacz chłopcze, jeszcze życie
wszystkiego cię nauczy.
Nie raz się przewrócisz,
łzę ukradkiem otrzesz,
zanim "wyjdziesz na ludzi"
Mężczyzno, tobie płakać nie wypada,
choć serce masz zranione i pokryte
blizną,
wiesz już, że życie to maskarada.
Nie, nie trzeba stary, niech płaczu twego
nikt nie słyszy. Niech myślą że jesteś
jak stal twardy i cierpieć potrafisz w
ciszy.
A kiedy Bóg cię zawoła, przyjaciel
pożegna
łzami.
Ale czy warto, gdy ty już w niebie z
aniołami.
A Pan razem z tobą się śmieje,
z tego świata, co tak łatwo łzy leje.
Komentarze (55)
Swietnie Pozdrawiam i głos zostawiam +++ ;)
Sama prawda o nas samych,
ślicznie w wierszu ukazana,
wczoraj dziecko a dziś staruch,
życie to jest maskarada.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru i udanej niedzieli :)
Czasami warto przerwać życiową matnie, bywa że za
przysłowiowym (zakrętem ) świeci słońce. Pozdrawiam
Zaczytałam się a jednocześnie zadumałam. Taka prawda
jak piszesz. Pozdrawiam weekendowo:)
Witaj Lokuś!
Wspaniale opisałaś etapy, poniekąd twardego mężczyzny.
Myślę, że oni wszyscy są zdolni do płaczu - jeden
jawnie, drugi zaś w ukryciu. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję, za miły komentarz:)
ja się zgadzam ze wszystkim ... a reszta zależy od nas
... jak pokierujemy swoim życiem ...życie nie musi być
maskaradą ... gdy z uśmiechem na ne spojrzymy i
miłością będziemy znaczyć ...
Ładnie.
Nie zgadzam się absolutnie z tym, że życie to
maskarada!
Pozdrawiam :)
Tylko twardziele nie płaczą...
Świetny wiersz :)
Pozdrawiam
Podoba się wiersz, bardzo na TAK;)
Refleksyjny, super wiersz.
Dobranoc Loka:)
Mężczyzna od a do z. :-)
Ciekawy i pouczający wiersz.
Pozdrawiam
Czasami łzy bardzo łatwo przychodzi przelewać...
Pozdrawiam serdecznie +++
hmmm... coś jest w tym wierszu... wart zastanowienia
Ciekawie pokazałaś etapy życia "prawdziwego"
mężczyzny, bo tylko tacy podobno nie płaczą,
podobno...
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj pięknie rozmawiasz o życiu i pocieszasz, i
pouczasz, a ja tak sobie myślę - czyż wstyd mężczyźnie
uronić łzę? Jeśli trzeba niech zapłacze.