MĘŻCZYZNA ZAGRYPIONY
"Człowiek jest dla człowieka lekarstwem". Przysłowie gruzińskie
Zaległ chłop w łóżku,
poddał się grypie,
wszem opowiada,
że ledwie zipie.
Lekarz się chyli,
nad delikwentem,
bo jest wzorcowym,
z grypą pacjentem.
Na los narzeka,
grymasi, stęka,
jest załamany,
widoczna męka.
Chce aby wszyscy,
o tym wiedzieli,
jak bardzo cierpi,
leżąc w pościeli.
A może wcale,
on nie tak chory,
tylko udaje -
by być pieszczony.
chyba też mam grypę ... :)
Komentarze (8)
bardzo ciekawa diagnoza - gdyby nie groteska
pacjentowi koniecznie potrzebna wizyta u lekarza serca
Boście chłopy słabe, oj słabe.
Katar wystarczy i już on CHORY,
a grypa to już koniec świata.
A jeśli udaje, że chory, oj to już tylko pieścić
wypada.
Pozdrawiam:)
Z tego wynika, że chłop jest bardziej
przewrażliwiony... słaby na bóle i inne
przypadłości...
Wiersz bardzo rytmiczny... lekko się czyta... i
napisany z humorem.
"...A może wcale, on nie tak chory, tylko udaje - by
być pieszczony..." - ot i cała tajemnica jego złego
samopoczucia...:). Super wiersz, lekki i zabawny.
No i raz Ci się udało autorze prawdę napisać, więc nic
innego, tylko niech żona bierze urlop i się zabiera
do leczenia.
Ładny wiersz, z życia wzięte....+
Skąd ja to znam, mężczyzna zagrypiony, gorzej z nim
niż z dzieckiem. Udana groteska, bawi i śmieszy :)
świetna groteka ubawiłam się co niemiara czytając Twój
wiersz.