Mężowym okiem. M=W

Oj oj Sotek :)wiadomo że zakazany owoc zawsze smakuje
lepiej...ale można się struć:)pozdrawiam oj Wy
mężczyźni takie już z Was łobuzy:)

Z żoną współżycie się konsumuje, a z inną delektuje...
świetna fraszka, pozdrawiam Cię serdecznie Marku

Owoc z sadu sąsiada zachwyca tylko oko,ale próbując go
można się rozczarować...Pozdrawiam serdecznie.

Składna bardzo Fraszka, podoba się w formie i treści.
Pozdrawiam Marku.:)

zgadzam się, ale raczej my tego głośno nie
mówimy...graty za odwagę i szczerość:) pozdrawiam
Marek

Witaj Marku!
Nader życiowa fraszka, a każdy facet to wzrokowiec.
Szkoda tylko, że ten wzrok tak daleko sięga, ha, ha.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miły komentarz:)

Dla mnie rewelacja, Marku.
Swietnie podsumowanie.
Mysle, ze:
Niektorych zbyt duzo kosztowalo
jak innego owocu sie chcialo. :)))

Trawa zawsze zieleńsza za płotem... i kosić nie
trzeba, a ładnie wygląda :) Zgrabnie :)

Prawie prawda

jednak co mam to mam a nie wiadomo na co bym trafiła
lepszy gołąb na dachu niż wróbel w garści
pozdrawiam:)

Oj, oj, a u Sotka w myślach psotka.Ja mam na to taką
radkę, powinny być dwie sypialnie, sąsiad wtedy
kombinuje, umizguje, podlizuje, bo sąsiadka go zapro
si jak też rządna jest rozkoszy.:) Pozdrowienia.

W tytule = 'W' stanęło do góry dnem i udaje, że jest
'M', a w treści jedna z prawd oczywistych, już dawno
przez nas kobiety rozszyfrowana i odpowiednio
komentowana. Ratuje jedynie powiedzonko - co oczy nie
widzą, to i sercu nie żal.

Tiaa - sama prawda, gdyż u panów sztab generalny
mieści się w oczach, a rozkaz natychmiast dociera do
spodni ;)
Udana miniaturka:)

Witaj Marku:)

Czytam sobie siódmy wers "jest ze smakiem zjadany"
jakoś tak płynniej ale to tak po mojemu tylko:)

Jednak co swoje to swoje:)

Pozdrawiam:)

dowcip stary ci sprzedam mąż do żony wieczorem "bróń
się bróń sie bede mysłoł żeś łobca"