Mgielne łóżko
Stałam przed łóżkiem z mgły
Prześcieradło kapało jak mleko
Trawa była mokra od bieli
A ja na miękkości chciałam zasypiać
Nie było Tam Ciebie
Zimne łóżko snów nie przyniesie
Choć jako kryjówka służyć może
I dla snów schronieniem było
Sny się pod łóżko wślizgiwały
Prześcieradło podwijały
I z mgielnym łóżkiem odpływały
W górę, gdzie noc wiecznie trwa…
autor
Bieniek
Dodano: 2006-10-12 08:11:42
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.