Mgła
Ona zakrywa szary świat szarą zasłoną;
Ta, która śpiewa smutne pieśni miastom
na dobranoc.
Zwiewna, budzi do życia ciche domów
zakamarki
rankiem.
Żałośnie płacze księżycowi w twarz
- zakochana.
Z nocą miesza się czarną na pustym ziemi
półmisku;
Szlochem otula łkające serca - sercu jej
bliskie.
Dusze odprowadza pod bramę Piotrową jak
matka.
W miłości serc nie łamie - ustępuje
nieszczęsna;
Kochających kocha, zdradliwa być nie umie
-
Nieszczęśliwa, szara -
kona w słońca blasku.
Komentarze (1)
na pewno jest bardzo tajemnicza, podoba mi się:)