Mgła
Śnij gdy gęsta mgła dotykiem ust
odbiera sens wczorajszych słów.
Śnij, gdy bieli głos imieniem twym
przyzywa w mrok jutrzejszy dzień.
Tak blisko w nas, tak szeptem drży
co jeszcze noc włoży w te sny,
czy warto iść, czy zostać w niej ?
Radość przez łzy, boleści śmiech.
Tajemna moc, szarawy dzień
dokąd mam iść, gdzie dalej biec,
powstrzymaj mgłę, rozjaśnij dni
ta mgła to ja, ta mgła to ty.
Plejadą słów obudź w nas dzień
obudź w nas moc, słoneczny cień
nie odchodź w mgłę, nie znajdę słów
zagubisz się u domu wrót.
...a oto druga wersja tego wiersza,
przerobił go znajomy Miś Pluszak, nie wiem
czy bej na to zezwala ale pozwolenie na
wklejenie go wraz z pierwowzorem
otrzymałam..
Śnij mglistym dotykiem ust
odbierającym sens twych słów,
a gdy zmrok jutrzejszy wstanie
usta drżące tak blisko nas,
włożysz wspomnienie w sen
Budząc czuję na ustach tą mgłę,
cień słoneczny przyćmiewa
bo już nie znajdę tych wrót,
zagubiona w domu dusz.
To ty.
Komentarze (1)
Wersja Pluszaka bardziej przemawia do moich odczuć.