Mgła...a potem
mgła...
wzeszła wczesnym porankiem
otuliła świat cały
wypieściła źdźbła traw na łąkach
dając mglistą pierzynkę
mgła...
pokazała przezroczysty śnieg
za to w niej radośnie jest
kwiaty w pąkach nasączone
rozwijają się aż po wierzch
mgła...
zrosiła przyrodę po brzegi
pokazują w słońcu kryształów moc
gwiazdę wznosi na firmament
tak rodzi się słoneczny dzień
autor
skarb-323F
Dodano: 2013-04-26 09:31:30
Ten wiersz przeczytano 2347 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
rozmarzony, piękny.
z mgły wyłonił się piękny poranek i dzień....
piękny - pozdrawiam:-))
"źdźbła" tam masz o jedną literkę za dużo
ładnie o wstajacym poranku i mgle:)
Piękne opisy narodzin dnia.Pozdrawiam.
Rozmarzyłam się we mgle...tak subtelnie opisana:)
Pozdrawiam:)
Ładnie opisałaś zamglony poranek:)))
Ładnie o mgle. Serdeczności :))
Piękny opis poranka!
Pozdrawiam serdecznie:)
...pokazują w słońcu kryształów moc...urocze,
pozdrawiam.
poczułam mglisty poranek :) pozdrawiam
Ładnie przedstawiony mglisty poranek.
Chyba "źdźbła" się źle wpisały
i jeszcze mam wątpliwość czy nie miało być "pokazując"
w słońcu...
Pozdrawiam :)
Piękny opis mgły, który można też chyba potraktować
jako przenośnię. Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
Spośród wierszy jakie przeczytałam na beju ten jest
prawdziwą perełką.
Pozdrawiam:)
Możesz wpisać też imię i nazwisko autora w Google i
dodać hasło mgła.
Wskazówka dla Ciebie.
Jurek
Jurek