Mgliste wspomnienie...
Pewien obrazek za mną chodzi,
skrada się cicho, niby złodziej,
mgliste wspomnienie z dawnych lat…
Jakby pojawił się czarodziej,
błądzący nocą po ogrodzie
i magią przeniósł w inny świat…
Świerszcz za kominem, wiatr w kominie
a w saloniku na pianinie
Chopin gra lekkie impromptu.
Zaś dźwięk jak w starym, niemym kinie
i melancholia, która minie
świtem, gdy już zapuka w drzwi…
autor
hallski
Dodano: 2010-11-21 00:50:05
Ten wiersz przeczytano 1031 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
obrazek w kolorach sepii
a w tle nokturnu dźwięki... inspirujący
Ty właśnie jak ten czarodziej, wykładasz słowa na
tacę..."
zatrzymam twój obraz....często sa takie o jakich
marzymy..
Ojjj Panie hallski:) Twoje wiersze koją moją
duszę..... melancholijnie...brakowało mi ich :) Ojjj
Panie hallski
mgliste wspomnienie...ciepłe wspomnienie...
Rok Chopinowski zbliża się ku końcowi, warto
wspominać muzykę przesiąkniętą sielskimi, polskimi
obrazami.
pomyślę o tym pięknym obrazku przed zaśnięciem :)