Z mgły się wynurzył
Deszcze ucichły, ziemię spowija
mleczna powłoka. Blade zarysy,
upiornych splotów zastygły w ruchu.
Okienne szyby sperliły rosy.
Zziębnięty wróbel przysiadł za oknem,
wymokłe pióra stroszy bojowo.
Biedaczek myśli, że skradłam słońce
i zawiesiłam w swoim pokoju.
Przytulam palec a szklana tafla
przez chwilę łączy nasze kontrasty,
lecz przestraszony w mgłę zanurkował
i się rozpłynął mój gość pierzasty.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-10-22 15:43:47
Ten wiersz przeczytano 1364 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Piękna melancholia Celinko, a u mnie dziś wreszcie
trochę słońca :)
wróbelek, mała szara ptaszyna a jakim pięknym motywem
może stać się w wierszu, pozdrawiam Celinko :)
Celinko pieknie Bardzo na TAK
Pozdrawiam bardzo srdecznie i bardzo się cieszę że
znowu jesteś
moje klimaty
pozdrowionka
Pięknie!
Serdeczności :)
Celinka, eidzę, że zmieniasz nastawienie...do
wszystkiego, na lepiej...pozdrawiam serdecznie
pięknie napisane... pozdrawiam
A i mnie sie podoba, jakem Wróblówna z domu:)))
Pozdrawiam i zdróeka Celinko
z mgły się wynurzył i w mgle się rozpłynął... Ach ta
jesień :)
Sylabotoniczny? Na sam dźwięk tego słowa dostaję
gęsiej skórki;->
Bardzo ładny obrazek plus niełatwa forma składają się
na udaną całość.
śliczny wiersz Celinko:)
Przygoda jest tym czymś co zwykle fascynuje.
Super i tak miło opisany, cieplutko chociaż
odfrunął.Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie
Wróble o czym mało kto wie budują gniazda właśnie
jesienią. Są to tak zwane wysokie gniazda na zimę.
Bardzo lubię wróble a zatem Twój wiersz sprawił mi
wielką radość. Dzięki! :-)