Mgnienie
Siadła sikorka na czubku świerka
i do mojego okienka zerka.
Ja na nią także patrzę ciekawie.
Wymiana spojrzeń – fru i po sprawie.
Siadła sikorka na czubku świerka
i do mojego okienka zerka.
Ja na nią także patrzę ciekawie.
Wymiana spojrzeń – fru i po sprawie.
Komentarze (45)
+ :)
Dziękuję DoroteK i karoszpiekła za uśmiech i miłe
słowa o wierszyku:)
Pozdrawiam.
Przez mgnienie można więcej nieraz dostrzec niż przez
lata całe.
U mnie na czubku świerka mieszkają sroki.
Potrafisz zwyczajne zdarzenie zmienić w poezję. Jestem
pełen podziwu.
:-) no i uśmiechnęłam się od ucha do ucha :-)
:)))
fruubelek pozdrawia, wlasnie pijemy... :)
:))
Zerkłam... i fruu :)
Miłego dnia.
Dziękuję Halino, Mms i al-bo za komentarze:)
Pozdrawiam Was i "fruubelka":)
u mnie na parapecie bywa fruubelek, na kawie:)
pozdrawiam
u mnie na parapecie bywa fruubelek, na kawie:)
pozdrawiam
:) Odczytuję drugie dno...
Pozdrawiam
Szybko i bez wzajemności...fru i po sprawia...
pozdrawiam serdecznie
Dziekuję wn i Ona za poparcie dla wierszyka.
Doroto: korci mnie, żeby dodać te dwa "u", ale czy
wtedy będzie mowa o mgnieniu?:)) Dobranoc.
A jednak warto rozumieć się bez słów.
Pozdrawiam "duszku".
Ps. Ja bym zapisała "fruuu":)))