A miał być wesoły
Jak ja mam się śmiać,
gdy ciągl chce mi się płakać.
Czuję w sercu smutek,
żal, przygnębienie.
Ktoś rzycił na mnie czar.
Abym była zła,
Abym nikogo nie kochała.
Serce z kamienia mam,
nikogo nie pokocham.
Odejdę w siną dal.
Nie będę nikogo widziała,
będę się chowała.
Nie szukaj mnie,
bo ja nadaję się tylko na stracenie.
Taki Potwór jak ja ucieka z tego świata.
Tam gdzie nie ma poranka,
ani dnia.
Noc szara w ciąż tam trwa.
Tam będę i ja.
Tam moje miejsce jest.
Schronić się mam gdzie,
nie będzie mi tam źle.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.