MIAŁA TYLKO 23 LATA...
Plecy matki
targane bólem
drżały zimne
zgarbione
zranione
Plecy ojca
zmrożone żalem
znikły nagle
zamglone
zemdlone
Ile jeszcze udźwigną
ramiona
pełne kiedyś
radości
miłości
trumna dziecka
przed nimi dębowa...
Żegnaj Edytko...
autor
Motylekania1
Dodano: 2009-02-17 18:41:54
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
nic nie jest gorsze od straty dziecka,...
tak dobrze jest wspominać. wspaniałe.
ciężar dnia codziennego mimo bólu z godnością nosić to
największa pokora życia. Pozdrawiam
Smutne ,bardzo smutne
Ból rodziców po stracie dziecka nie da się opisać,jest
tak ogromny.