Miałem Hele
Miałem Hele w te niedziele
Ona chciała coraz śmielej...hej,ho
Wiem co radość,wiem co złość
I to jak na razie dość...hej,ho
W naszych czasach tak to było
Lecz to chyba się skończyło...ooo
Dzisiaj trochę martwią młodzi
Nie kumają o co chodzi...ooo
Jeden z drugim nie miał Heli
Już nie mówiąc o niedzieli...ooo
A i mało w nich radości
Za to coś ich ciągle złości...ooo
Jedno mnie pociesza jeszcze:
Kiedy któryś głośno wrzeszszczy że:
W zeszły czwarek miałem Marte
Chyba coś to było warte...hej,ho
Wiem kto kozak,wiem kto cieć
Czegóż więcej można chcieć?..hejo,hejo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.