MIAŁEM SEN, UROCZY SEN
Był w nim biskup co słuchał Boga
i Papa co na swoich chodził nogach
i dziecię co nie korciło Gila
i urząd co nad petentem się pochylał.
Był doktor co chodził do pacjenta,
któremu na leki starczała renta.
Uśmiechnięty świt wszystkim się kłaniał,
a uczeń szanował i Panią i Pana.
Drzwi się nie bały imiennych tabliczek,
a stójka nocą przemierzał ulice.
I pewnie wiele byłoby jeszcze
gdyby ciała nie zmroziły dreszcze.
- Obudziłem się zlany potem i z krzykiem
jak zobaczyłem Sławoja z Tadzikiem.
- Darli się ze środka ulicy,
bym im pilnie korkociągu użyczył.
Na koniec dodam wyjątek, by zwieńczyć
regułę
- jest dyrektor co chromemu przynosi kule.
Komentarze (43)
Witaj Macku. Jest tutaj trochę skwerka i omijałem
wielu z którymi się kojarzył, a Ty tak. Kłopoty
własne uniemożliwiały mi odciążanie Janusza. Codzienne
komentowanie, mimo że wysokiej tam poezji,
absorbowało męcząco. Janusz zapewnił, że sobie
poradzi i mam wyrzuty sumienia, zwłaszcza, że
spodziewałem się szybkiego tragicznego finału.
Dziękuję za ocenę:) A limeryki też masz nadal
przednie:)
Tak, Agrafka. Bywają, ale ta ręta? Gdyby rocznie
byłyby dwie kampanie to i renta i emerytura dałyby się
życiem cieszyć. Dziękuję:)
Doktor może i czasem by się taki znalazł, co chce, ale
ich zbyt mało, lub system może za bardzo taki, że
ciągle gdzieś ludzie po receptę albo skierowanie.
Z drugiej strony i najlepszy system nie sprawi, że
wszyscy ludzie będą na właściwych miejscach.
Lubię zabawy z klasykami, pozdrawiam:-)
bardzo oryginalne
witaj Irku
cząstcze*
wizjonerski sen , może kiedyś choć w małej czątczce
się spełni...
Gdybyś chciał zobaczyć film o Januszu to pod tym
linkiem;
https://youtu.be/9k35Vb7vhwo
Tak , takie rzeczy to tylko we śnie...fajne miewasz
sny;)Pozdrawiam.
Co za sen no no...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Ciekawy sen, z wymowną puentą...
Tytuł budzi skojarzenie z M.L Kingiem, on też miał
sen, ale o innym zabarwieniu:)
To co możliwe ( za jednym wyjątkiem) rzadko absorbuje
nam noc. Autor chciał pokazać możliwe niemożliwości
(za klasykiem).
W snach wszystko jest możliwe ;-)
Pozdrawiam
Dzięki TOM, zbierałem się, lece już sprawdzić kto dał
tę recenzję:)
Kapitalny wiersz, z przyjemnoscia przeczytalem dwa
razy...
Jesteś, miły, uroczą optymistką, aż tak, że nie
skontestuję Twojego stanowiska do proroctwa:)