MIAŁEM SEN, UROCZY SEN
Był w nim biskup co słuchał Boga
i Papa co na swoich chodził nogach
i dziecię co nie korciło Gila
i urząd co nad petentem się pochylał.
Był doktor co chodził do pacjenta,
któremu na leki starczała renta.
Uśmiechnięty świt wszystkim się kłaniał,
a uczeń szanował i Panią i Pana.
Drzwi się nie bały imiennych tabliczek,
a stójka nocą przemierzał ulice.
I pewnie wiele byłoby jeszcze
gdyby ciała nie zmroziły dreszcze.
- Obudziłem się zlany potem i z krzykiem
jak zobaczyłem Sławoja z Tadzikiem.
- Darli się ze środka ulicy,
bym im pilnie korkociągu użyczył.
Na koniec dodam wyjątek, by zwieńczyć
regułę
- jest dyrektor co chromemu przynosi kule.
Komentarze (43)
Ciekawie... bardzo ciekawie. Pozdrawiam serdecznie:)
Oby się tak stało pozdrawiam serdecznie.
Dzięki artur s, pozdrawiam:)
Piątka za wiersz. W sensie: ucisk dłoni. Choć piątka
też... :)
....wiem tylko jedno uwierz mi, jakie posłanie takie
sny...pozdrawiam
Kto wie czy nie tak, Mariote - Papież ten wiersz
przeczytał też.
Teraz z okienka w Watykanie, wykrzyczy, groząc
palcem - purpuro polska, koniec z chlaniem! Ono jest
be. Dziękuję:)
To może nie ironiczny, tylko nad wyraz pożądany. Sen o
potędze zwycięstwa dobra nad złem.
Dziewczyny w większości, ale są najzwyczajniej
bardziej marzycielskie. Dziękuję i życzę przynajmniej
radosnych snów:)
choć to ironia, roztoczyłeś piękną wizję* pozdrawiam
sen mara Bóg wiara, tyle, że w boskim planie nie było
mowy o świecie idealnym
podoba mi się 'ireneowe' marzenie ściętej głowy, żeby
raj na ziemi stworzyć :(
świetny pomysł na wiersz
pozdrawiam serdecznie :)
Oj żyło by się znośniej, szkoda że to sen:) Super
satyra:)
Witaj, zza wielkiej wody. Miło Cię widzieć:) Jak tam
u was, czy podobne utyskiwania? Sny bywają nazbyt
idealistyczne, myślę, że tam te podziały nie są tak
dokuczliwe. Hierarchowie pewnie mniej się panoszą?
Pozdrawiam:)
Witaj.
Ach, jak było swojsko i po ludzku, we śnie, zawsze coś
musi przeszkodzić, tu Sławoj i Tadzik.
Ach życie, jesteś piękne, pomimo różnych , życiowych
minusów, oby nie było gorzej i nie było wojen, a
człowiek był człowiekiem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
och sny bywają czasem zaskakujące budzisz się i
myślisz sen czy jawa :) pozdrawiam
Wrzosie, wieszczę, a co - każdy wieszczyć może.
Dziękuję i oby nam soę spełniało:)