Miarka się przebrała

Czasem to jedyne wyjście by być sobą

Życie łapie za bary, nie jest to łatwa chwila. Dwoje
ludzi kiedyś zaczyna poznawać swoje wady. Bardzo
dobrze ujęłaś ten stan ducha w tych postaciach.
Trochę winy, trochę drwiny i przebudzenie - walizeczki
za drzwi...... To na pewno nowy początek.......
Pozdrawiam Wenuszko :)świetne strofy :)

Powiem mocne słowa ale bardzo mądre rosądek masz na
pierwszym miejscu i to sie chwali ładnie napisane
wenopozdrawiam miło.... Wenus mi jest Ewa nie Ela ale
pomyłki sie zdarzaja pozdrawiam

Uczę się żyć,ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)

rozsądek zwyciężył niech leci i trzyma się ściany;)
miłego weno

Winowajca musi przejść szkołę życia, ale nie zawsze
chce być uczniem. Pozdrawiam.

Uu, no to się porobiło.

:)))))

Popatrz na to z drugiej strony... Jednak zapadl w mej
pamiecie z jakiegos powodu. :))))))

agarom :)))))))))) uff ;)

" Nie tak mialo byc"

Brzmial tytul który mam skomentowac, w nastepnej
kolejnosci bo mnie uwiódl i postanowilem wczesniej
zajrzec do ciebie a tu szkok.
Krzycze, znam to, znam to.... plagiat wolam.
Ale patrze a to tylko tytul zamieniony;)))))) uff.
Pozdrawiam

Dobry wiersz, przemawia. I mądre zakończenie. Miłego
dnia.

Wiersz daje do myślenia.

Takie wystawianie chłopa za drzwi ma sens gdy drugi
już za tymi drzwiami czeka. Bo samotność też jest do
d... + i Miłego dnia.

Z przedostatniego wersu, wyrzuciłbym spójnik, lepiej
bez niego wystawia się walizki.
Szkoda, że tak wiele kobiet tkwi w toksycznych
związkach, oszczędzając walizki.
Pozdrawiam.