Miasto
Mojemu miastu
Zabija mnie to miasto
już nie pamiętam jak smakuje powietrze
to miejskie to fast-food dla moich płuc
jestem białą kropką na czarnej planszy
co ciekawe, ty też jesteś białą kropką
a jednak...
na mojej planszy cię nie widzę
ludzie bez twarzy, choć mają tyle na
głowie
nie widzę ich rysów, ale widzę
w!kur!wie!nie
ile razy się wczoraj minęliśmy?
może widziałem cię więcej razy niż samego
siebie?
wydajesz się tak znajomo nieznajomy
to miasto pędzi
i pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu
całym światem była piaskownica
a ty z łopatką byłeś królem
teraz, to co dawało mi żyć
mnie zabija
To miasto...
Twojemu miastu
Komentarze (1)
Jest ok wkur....nie, podoba mi się najbardziej ;)
pozdrawiam :)