Miasto bezsenne

Dla wszystkich czytających moje wiersze i teksty :)

Piszę o mieście bezsennym jak o kocie siedzącym na płocie w którym od roku nie potrafię znaleźć snu.
Piszę o nim nie śpiesząc się, obserwując
gdy rośnie i gdy rosną jego mali żołnierze
ich pełne retoryki odziały.
O mieście pełnym języków i orientalnych potraw.
O mieście wysokich wieżowców i za nisko noszonych spodni.
W którym grubszy portfel i twoja córeczka. Twoja mała gwiazda.
Miss twego miasta. Tam gdzie najczystsze złoto w skarbcach podziemnych skryte.
O której kończysz i czy zjazd w kinie jest opcją ?
O jego transowej modzie i trakcjach kolejowych tnących się jak bogate nastolatki, jak same delty mięśni
silnych dziewczyn, chłopaków po crossficie. O której kończysz i czy zjemy w mieście ?
Najbogatszych klubów, gdzie najpiękniejsza dziewczyna wychodzi z angielskim chłopcem który szepczę jej:
Darling, i will crash in to you, destroy you.
O jego najciemniejszych uliczkach w których nocami z nadzieją niczym ślepiec szukam świateł na czwartym piętrze znajduję światło laptopa, głos dziecka
Tato, iPhone się zepsuł, tato, czemu tak jest
Piszę o mieście którego ulice przemierzają procesje krzyża
wychodząc z postindustrialnego bloku, wchodzę w tłum, by po chwili zostać sam. Zastanawiam się co ja tu robię, czyżbym czekał na kolejną przygodę? I zastanawiam się nad sobą, nad sensem istnienia, wtedy budzę się. Widzę Łapę obok mnie, mrugam gwałtownie i jestem w łóżku u siebie... Siadam do laptopa i piszę o mieście bezsennym jak noc ta, lecz zastanowić się wpierw nad tym warto o tak. Na moje oko wiersza w tym brak, lecz piszę jak sam czuję ot tak...

NIE REZYGNUJ Z MARZEŃ, nie daj się,
to, że coś nie dzieję się teraz,
wcale nie znaczy, że wcale nie nastąpi.

Dziękuję za wszystkie głosy, komentarze i cenne rady :) pozdrawiam.

autor

sarevok

Napisany: 2017-01-16 Dodano: 2017-01-16 12:29:18

Ten wiersz przeczytano 859 razy

Oddanych głosów: 21

Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie