Miasto styczniowe nocą
w ulicach przegląda się księżyc
i gwiazdy w swej próżnej naturze
ktoś cicho maluje świat lepszy
na murze
po bruku rozlega się stukot
bo szpilki znów w modzie niestety
na wybieg swój wyszły dziś tłumnie
kobiety
w powietrzu sny piękne się wznoszą
w półmroku skąpały się drzewa
o chwilę zachwytu nas proszą
noc śpiewa
autor
Zadziwiona
Dodano: 2008-02-14 14:34:41
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Moje miasto nie tylko w styczniu takie bywa:);
fayny klimat...