Michał
Żadne klęski, porażki Michała nie złamią,
bowiem jego patronem jest Michał
Archanioł,
kiedy mu jakiś problem staje w gardle
ością,
broniąc własnego zdania ulega
skrajnościom,
nie boi się porażek ani Konfrontacji,
bo nie zna kompromisu ani dyplomacji.
Czasem mu taka opcja nie wyjdzie na
dobre,
Michał wtedy odpuszcza, zamyka się w
sobie,
przemyśla swoje błędy dopóki nie zaśnie
i pozornie dla wrogów na czas jakiś
gaśnie,
lecz on szuka sposobu i wyciąga wnioski,
a za przykład mu służy Michał
Wołodyjowski.
Komentarze (9)
Ponieważ mam w rodzinie Michałów i tekst Twój do nich
pasuje, więc serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam ciepło, Fredzie. :)
Przepięknie o Michale.
A ja mam nowe modlitewniki, w tym nowenny właśnie
m.in. do ŚWIĘTEGO Michała Archanioła.
No musiał być Wołodyjowski, pierwsze moje skojarzenie
:)
Z przyjemnością przeczytałam...pozdrawiam serdecznie.
Fajny wiersz a czy prawda z tym Michałem to nie wiem.
Pozdrawiam
Fajny wiersz ni i ta puenta. :-)
Pozdrawiam
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/poczet-najmniejszych
-536729
Pozdrawiam Fred, jak widzisz Michał - Michałowi
nierówny.
Nie imię kształtuje charakter człowieka - na
szczęście.
Poprawiłem. Dzięki za uważną lekturę.
Brawo Ferdynandzie, przyjemnie przeczytać. Masz
literówkę w wyrazie „ano”.
A w ostatnim wersie zamieniłbym „Michał” na „pan”.
Wtedy ten wers też posiada 13 sylab jak pozostałe. :)
Pozdrawiam niedzielnie. :)