Mieczem prawdy
Kto ma uszy niech słucha
Kto ma oczy niech patrzy
Nowa orkiestra kłamczucha
Jakimi słowy można to zatrzeć
Tuzy wolności rozpusty życia
Pierwszym milionem tudzież kradzionym
Takimi słowy pluralizm bycia
Naród w modlitwie bywał zwodzonym
Obłudni w prawie hydro złodziejstwa
Jakiej wolności szukacie w życiu
Pomni zachwytów i dobrodziejstwa
Brudnym szalbierstwem pijani w skryciu
O kompetencjo matko rozwagi
Szukam powabu i rzetelności
Obłudni szczęściem brakiem powagi
Słabi odchodzą gdyż mają mdłości
Brak nawet taktu aby się przyznać
Ilu maluczkich wyje z rozpaczy
W imię perfidnej krainy wycia
Prawda działania niewiele znaczy
Komentarze (2)
Sporo w nim prawdy Pozdrawiam.
Dobry wiersz. Pozdrawiam:)