Między ciszą
Dzisiaj między chryzantemami,
małą lampkę stawiam,
migocze ciepłym blaskiem,
sama z sobą rozmawiam.
Żałuję kilku rzeczy,
kilku słów nie powiedzianych,
dzisiaj mogę się żalić
do tablic w metalu napisanych.
Migocze lampka,ciepło swe daje,
osusza krople z nieba kapiące,
a żółta chryzantema wyglada jak słońce,
moje serce,bardziej tęskniące.
Trudno rozmawiać z gwiazdą
bo ona jakby śpiąca,
jak cisza i pomruk wiatru,
moze tylko bardziej lśniąca.
Zgasła lampka,powiało chłodem,
czas się pożegnać słońca zachodem,
w milczeniu odchodzę smutna,zadumana,
i tylko łza mimochodem na trawę jesienną
spada.
Luba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.