Między jawą a snem
Ciebie tu nie ma, lecz widzę cię
Moje oczy wyobraźni są wielkie
Naiwna źrenica, koło tęczówki poważnej
Unosi moje spojrzenie ponad miarę
Miedzy snem a jawą
Jeszcze ten wieczór zdaje się dawać
Złudny, mglisty cień uśmiechu
Wspomnienia z młodości
I marzenia o słodkim uniesieniu
Dojrzałej miłości
Pogrążam się we śnie samotnej nocy
Niech z głębi mgieł mrocznych
Wynurzy się twoja postać
I roześmiane oczy
autor
ESTERA60
Dodano: 2007-10-09 10:34:18
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Powiem tak jak Julka...Jest w tym wierszu chwila z
życia i płatek smutku .
Wyraziłaś marzenia jak by snem były, czy jawą.
Marzenia o tym co odeszło, zostały wspomnienia i
tęsknota.
Chcesz w swej poezji wyczarować z marzeń noc która...
nie wróci. Jest w tym wierszu chwila z życia i płatek
smutku .