Między jawą a snem

Masz rację Tom.ash to nie jest erekcjato-tak właśnie
ono powinno wyglądać jak piszesz-zapędziłam się z
określeniem,a ten wiersz nie spełnia warunków
erekcjato-dzięki.

Sympatycznie! :)

*to jakos Tomusiowi...;))

Klimat rozmazany wyprowadzil mnie na manowce,
wysylalem mysli wlasnie w jego kierunku bo gdy
erekcjato zostanie odwrocone do gory nogami(a taka
jego rola) tez powinno stworzyc klimat rozmazany a
telefon... to jakos nie Tomusiowi nie chcial sie w
tym klimacie pokazac:)))

Bylem u Ciebie cztery razy i nie zagladajac do
ostatniego wyrazu probowalem rozgryzc zagadke i...
4:0 dla Ciebie:)
Zeby siebie nie pograzac nie napisze co obstawialem:))

Najko! - wrocile mdo wiesza - z uwagi na chę
sprwdzenia się w kontekście odbioru sekwencji z
silownią. Masz racje w swom zapisie: silownia jest
elementem kultury, sluży - rownież do pielęgnwaia
przymiotow ciala i ducha. osobiście - z uwagi na
lenistwo, ubostwo, długo wystarczającami akceptację ze
strony kbiet- silowni nie korzystalem i - jest ona
dla mnie -elementem - nieco "elitarnym". to w
odniesieniu do silowni - jako elementu dobrze
rozumianej kultury. Oprocz lekko odczuwanego kompleksu
moich mozliwości i uwarunkowań- na odbior wiersza
zapewne naklada się takze to ,ze przezdlugie
lata-osoby w moim otoczeniu ktore na cozień s silowni
korzystaly - robily to wyczynowo - w wyniku
konieczności realizowania "zachowań silowych" w ramach
ich usytuowania zawodowego w formacjach panstwowych
lub poza nimi. - Tak więc silownia - kojarzyla mi się
nie tyla z fizyczną kulturą, co z ciężką pracą dla .
zachowanie lepszego przygotowania od
przeciwnika,szkolenowo - dla unieszkodliwienia. Owszem
- mężczyzna wyrzeżbiny - to ideal -rownie piękny jak
ąfrodyta, a do greckiego idealu - wiodla kultura
wlasnie - jak choćby w starozytnej Grecji. - do
elementu silowni - po prostu - dojrzalem.
Serdeczności:)

Poczatek świetny. :) Finał - przerywany... Ech, ta
technika i (tele)komunikacja ;)

ha ha ha świetnie się czyta ...super ...

Witaj.
Podoba się wiersz, z ciekawym przekazem, miłego
obrazu.
Ostatni wers z wielkim zaskoczeniem, dla odbiorcy.;)
Pozdrawiam.:)

Ach, ten telefon. Czy nie można go było położyć gdzie
indziej. Wspaniały z humorem napisany wiersz,
Pozdrawiam.

No no no alle zaskoczyłaś a tak pieknie i zmysłowo
było a tu ci telefon...
Pozdrawiam z usmiechem Najko :)

Od opisu wyrzeźbionego na siłowni ciała - poprzez opis
skopanego koca - w międzyczasie zachwycenie się
zarostem - aż do - wibrujacego telefonu... Napięcie
jest? Jest! Pozdrawiam serdecznie:))

Fajny wiersz. Że też ten telefon w najmniej
odpowiednim momencie za wibrował. Nie dał dokończyć
TAKIEGO marzenia :)
Serdeczności :)

A ja nawet nie powiem o czym myślałem, bo i wiek nie
ku temu, albo jednak powiem; myślałem o tym, że bardzo
podoba mi się forma i styl wiersza, nie mówiąc już o
puencie.
Udanego dnia Najko.

Nie bede pisal o zaskoczeniu końcowym. - raczej uwiódl
mnie -twoj bardzo naturalnie piękny opis - naturalnego
piękna. Przyrownanie go do stolu bez obrusu - jest
niezwyczajne:podkreśla mocna, ale szlachetną meskość
pozbawioną okrycia i ozdobnikow. - maleńkie - ale... -
Dla dośc wielu - zwrot "cialo rzeżbione na silowni"
jest bardzo naturalny,istota jednak pozostaje jego
rzeźba. w moim odczuciu - akcent w przestawionej
postaci - za bardzo przesuwa sie na samą silownię. - A
to jest - w istocie - poza tematem. podziwiam - ciało,
ne siłownię,a nawet nie czynione na niej z dbałością
czynności -pielęgnująco - rozwijające. - siłownię -
mimo,ze stala sie elementem kultury zycia -
wyeliminowalbym z przekazu. - ale --to - zgodnie
jedynie z moim odczuwanem - i oczywiście - jedynie
msz.
Doskonały wsolczesny opis mężczyzny z wszystkimi jedo
aspektami - z kocem wszelkich ograniczeń - na boku.
Milego dnia:)