Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Między Odrą z Bugiem

Co tam Europa
albo inny kraj
my wiemy lepiej
nikt nie podskoczy
broszka i prezes
wie lepiej , najlepiej

wiedzą jak kupić
ciemny lud
damy po pięćset z plusem
pigułkę po...
na receptę tylko

klauzula sumienia
w gabinetach prywatnych
do kosza bo tam jej miejsce
niech płacą
za to co Bóg zakazuje

gdy się nie uda
i trzeba urodzić
znajdzie się taki
konkubentem zwany
rzuci ciałkiem o ścianę
albo pięścią zniszczy
rozpoczęte życie

w tym kraju mało kogo
to obchodzi poczęcie było
umrzeć i tak trzeba
pokropek taca i
krzyżyk na drogę
do lepszego świata

bać się trzeba
nie rodzimych morderców
bo to przecież nasi
tylko obcych dla wielu
znanych ze słyszenia



autor

troilus

Dodano: 2017-05-31 15:31:24
Ten wiersz przeczytano 7781 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (56)

Halina53 Halina53

...ja dam plusik, nie krzyżyk na drogę, bo to problem
dotyczący nz i dalszych pokoleń...pozdrawiam
serdecznie

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Widzę, że jakaś duszyczka nadal sie nudzi i klika,
celem zwiększenia liczby czytań. Nie żal Ci czasu,
nieszczęśniku, na tak głupią działalność??? Żeby 6000
razy kliknąć i odświeżyć stronę / w obu ostatnich
wierszach / to trzeba mieć coś z głową.
Pana Staża pozdrawiam, bo choć mówimy innymi językami,
rozmowa z Panem jest spokojna i rzeczowa, a to w
trudnych tematach tutaj dość rzadkie.

staż staż

Ewa Marszałek - Pani podejście do tematu jest
jednostronne i naznaczone poczuciem winy, że "myśmy im
odebrali prawo (by żyć) dla własnej wygody i chęci
życia w spokoju." Nawet nie usiłuję Pani przekonywać,
że jest Pani nie tyle w błędzie, ile w
wyidealizowanym poglądzie na temat uchodźców. Myślę
jednak, że zgodzi się Pani, że w każdym środowisku są
ludzie, którzy potrafią się zintegrować z nowym
otoczeniem i tacy, którzy nawet o tym nie myślą. Pani
kuzynka ma doświadczenie spotkania się z tymi
pierwszymi i oby nie musiała swego doświadczenia
weryfikować. Nie wiem na jakiej podstawie sugeruje
Pani, że zamiast człowieka widzę umowy, warunki.
Żeby Pani była chodzącym ideałem, jeśli nie spełni
Pani określonych warunków nie wsiądzie Pani do
samolotu, by pojechać do kuzynki do Niemiec. Na tym
opiera się państwo prawa, że prawo obowiązuje czy się
to komuś podoba czy nie, dopóki się go nie zmieni.
Ale w czym rzecz: im więcej faktów przemawiających
za konkretnym działaniem, tym wieksze
prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu. Mówi się, że
dobrymi chęciami piekło wybrukowane. Własne dobre,
szlachetne intencje nie wystarczą, by zdarzenia
przybrały obrót zgodny z naszymi oczekiwaniami. To
trochę bardziej skomplikowane. Na Pani interpretację
moich argumentów nie mam wpływu.Jedyne co mogę, to
dostarczyc kolejne, może bardziej przekonywające, albo
przynajmniej do zaakceptowania. Zapewniam Panią, że
nie odmawiam nikomu człowieczeństwa, czyli ludzkiej
natury, godności i bycie człowiekiem, ale niestety
te atrybuty człowieczeństwa są nie tylko inaczej
interpretowane w różnych kulturach, a bywa że i
niezrozumiałe albo wrećz ignorowane. Zachęcam do
zapoznania się z poglądami na temat islamu red.
Witolda Gadowskiego(krakus) i być może będzie
bardziej przekonywający ode mnie. Co podpisywaliśmy
przystępując do UE to jedno, a jak ogólne zapisy
interpretuje mówiąc ogólnie Bruksela, to już inna
sprawa. Zapraszamy bez pytania o zgodę, a gdy za dużo
zaproszonych musimy się nimi podzielić, to
interpretacja traktatu UE, wg Niemiec, Francji,
Włoch itd. ale nie wszystkich członków tej Unii.

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Stażu, nadal nie odpowiedziałeś na mój komentarz,
zręcznie unikając tematu. Napisałam "świat będzie
coraz bardziej niebezpieczny" w odniesieniu li tylko
do problemu, o którym rozmawiamy. A Ty wypisujesz
wszystkie inne niebezpieczeństwa i zjawiska
zagrażające światu. Nie wiem: śmiać się, czy płakać.
No i widzę, że to, co ja uważam za praprzyczynę tej
sytuacji, dla Ciebie nią nie jest. Nie piszesz nic o
przeżyciach tych ludzi. Ty, zamiast człowieka,
widzisz umowy, warunki itp, patrząc na to w dodatku
przez pryzmat przykładów podawanych przez jedną
stronę. Nie biorąc rzetelnie pod uwagę faktu, że gdyby
te przykłady podawała osoba przychylnie nastawiona do
imigrantów, byłyby one zgoła różne. Mam kuzynkę w
Niemczech. Mieszka tam od 30 lat. Jej zdanie na temat
imigrantów całkowicie różni się od tego, co Ty
nazwałeś "pokazaniem na konkretnym przykładzie". Jakoś
Niemcy z otoczenia, w którym żyje moja kuzynka nie
mają obaw przed uchodźcami, pracują wspólnie z nimi,
ich dzieci bawią się razem i uczą wzajemnie swoich
języków. Nikt nikogo nie gwałci, Niemcy pomagają
imigrantom w przystosowaniu się do życia w nowym
otoczeniu. To TEŻ są konkretne przykłady z życia, ale
dla Ciebie nieprzekonujące. Zatem dyskusję uważam za
zakończoną niczym. Bo moje postrzeganie problemu to
nie - jak piszesz - teza, tylko chęć dostrzeżenia w
problemie ludzi, mających prawo do życia równe
naszemu. Na naszych oczach rozgrywają się tragedie, a
my traktujemy je jako karę dla tych ludzi, za to że
"narzucają nam warunki, które nie zostały uzgodnione".
Wybacz, ale kiedy czytam takie słowa, to mam przed
oczyma te potopione dzieci. One nie narzucały nikomu
swoich warunków. One tylko miały prawo żyć. A myśmy im
to prawo odebrali dla własnej wygody i chęci życia w
spokoju. Bo nasz spokój ważniejszy od ich spokoju
przecież. Z Twoich słów wynika, że my mamy robić łachę
tym ludziom, że ich przyjmiemy. Wybacz, pozostawię to
bez komentarza, bo krew się we mnie burzy, kiedy to
czytam. Bo takie postawy leżą u podstaw konfliktów
właśnie. A moralny i prawny mandat istnieje. Pierwszy,
bo jesteśmy ludźmi, drugi, bo kiedyś podpisaliśmy
porozumienie o uczestnictwie w UE.

waldi1 waldi1

i tu masz rację ..troilus .. każdy chce być mądry
..lecz prawda sobie ..a prawo i politycy sobie ..i
każdy coś za kasę wyskrobie ..a biedak płaci cwaniaków
bogaci ...

staż staż

Ewa Marszałek - nie lubię wkraczać w dyskusje, gdzie
stawia się tezę jako samo przez się udowodnioną." im
bardziej będziemy odrzucać i z pogardą traktować
imigrantów, tym bardziej niebezpieczny stanie się
świat." To po pierwsze niezła wolta dedukcyjna, bo
przecież świat staje sie niebezpieczny z wielu
powodów: rozwoju cywilizacyjnego, wzrostu ludności,
zjawisk atmosferycznych itd. itp. W Europie system
kastowy, dla zasady, jest nieaprobowany, w Indiach
już inaczej. Jeśli chciała Pani powiedzieć, że
nieludzkie traktowanie w każdej postaci zasługuje na
potępienie, to zgoda, ale jeśli ktoś dyktuje warunki,
które nie zostały uzgodnione, to co najmniej musi się
liczyć z odmową lub renegocjacją tych warunków. Nie
wszyscy mogą się pochwalić doświadczeniem
emigracyjnym, stąd łatwo im podchodzić do tego
problemu teoretycznie, bez odwołania się do
rzeczywistości, czyli własnych doświadczeń. Elena Bo
pokazała to na konkretnym przykładzie. Warto sobie
przypomnieć losy siłą przesiedlonych. Ktoś się bawił
w ludzkie, humanitarne warunki? Oczywiście czasy się
zmieniły i nazwijmy to umownie" zasób pomocowy", ale
ciągle to może się sprawdzić jedynie przy
rozsądnych ilościach. Zamiast zmusić(chociaż to
trudne) elitę UE powstrzymania napływu, rozwiązania
konfliktu zbrojnego i ewentualnie pomóc w odbudowie,
szuka się prowizorycznych rozwiązań, byle udowodnić,
że coś się robi i narzucając bez moralnego i
prawnego mandatu warunki innym, między innymi
Polsce.

AMOR1988 AMOR1988

Wymownie napisane, kłaniam się.

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Stazu, nie odnoś się do tego jednego przypadku.
Przytoczyłam go wyłącznie po to, byś nie zarzucił
mi, że znam problem wyłącznie z mediów / i to tych
niewłaściwych /.Trzy miesiące chodzenia, by uzyskać
pozwolenie nie dało efektów. W Polsce można, owszem
sponsorować pomoc, ale też nie indywidualnie. Są tak
wielkie utrudnienia, że bez znajomości prawa na
indywidualna pomoc nie ma szans. I tez nie o to
chodzi, bo pomoc powinna być zinstytualizowana. Ale
wolałabym, żebyś odniósł się do tego, co opisywałam
jako nieuchronne zjawisko psychologiczne. A Ty o tym
ani mru mru.

Elena Bo Elena Bo

odpowiedź tylko do Pana Staża - wystarczy w świat
puścić informację, że dla nowo przybyłych nie będzie
już socjalu, bo autochtoni nie są w stanie już tyle
wypracować, że będą musieli od razu podjąć pracę :) I
ten Zalew się skończy. Ale nikt z polityków nie chce
tego powiedzieć, dlaczego? Już się boją Buntu Mas
miejscowego islamu? A co będzie później? TO JEST
SAMOBÓJSTWO EUROPY!

staż staż

Ewa Marszałek - wszędzie rządy udzielają pozwalenia na
sponsorstwo, po spełnieniu określonych prawem
warunków. Zrobiłaś to niezgodnie z prawem, stąd
konsekwencje, chociaż obiektywnie donoszenia nie
uważam za etyczne. Przecież można to było załatwić
inaczej. Dyskusja staje się o wszystkim i przez to
nieefektywna. Lepiej informować o niezgodnych z
prawem zachowaniach, czy w imię politycznej
poprawności przemilczać je, by nie rozdrażniać? Znasz
jakieś badania traktujące statystycznie, ilu
uchodźców znalazło zatrudnienie, w jakim zawodzie,
jakie stwarzają problemy, jak się asymilują i
integrują? Przynajniej ja nie. To trochę niepoważne
oczekiwać wiele od użyczającego gościny, a niewiele
lub nic od goszczonych. Przynajmniej ja zauważam, że
media grają na ludzkich emocjach, szczególnie tych
niedobrych, bo wtedy ustalone wartości ulegają
zachwianiu i na czoło wysuwają się najniższe
instynkty. A wtedy ludźmi latwiej sterować. Ja
zadaję sobie pytanie: co się konkretnie robi, by
powstrzymać niekontrolowany napływ ludzi di Europy?
Prawa fizyki są nieubłagane: ciśnienie nie może rosnąć
w nieskończoność? Ciągle te obrazki kolejnych pontonów
z ludźmi i ten pokazany wczoraj w TVN płonący.

troilus troilus

Ewo: nie przekonają, bo on zażąda dowodów, czyli
dostarczenia mu tam gdzie mieszka tejże Ukrainki.

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

stażu, a moje argumenty nie trafiają do Ciebie?
Odpowiedz na nie.

troilus troilus

Staż : dobrze już tylko Ciebie będę słuchał jako
wyroczni wszystkiego. Już wiem, że nie ma większego
autorytetu od Ciebie, magazynu wszelkich wiadomości
tych najprawdziwszych. Tylko sobie myślę, czy po tym
uroczystym przyrzeczeniu nie zgłupiałem doszczętnie.
Kot mi podpowiedział, a czyta co piszę bym jednak
nawiedzonych nie słuchał. Więc bay bay
wszystkowiedzący, kotu uwierzę.

staż staż

troilus - potrafisz to udowodnić? Wątpię. Coś
słyszałem, nie pamiętam - to Twoje argumenty. Skąd
dowiadujesz się wiadomości? Z autopsji, czy z mediów.
Pilnie śledzisz wszystkie, czy masz ulubione i im
tylko wierzysz? Rozmawiasz z ekspertami,
autorytetami, czy ze znajomymi przy piwku lub winku?
Informacja rochodzi sie błyskawicznie. Jako fakt,
postfakt, plotka, brednia, kłamstwo, dezinformacja
itp. Po to masz rozum, by to przetrawić,
zweryfikować, zanalizować i traktować jako wiadomości
i poglądy, które akceptujesz. Ludzie są lepiej lub
gorzej poinformowani, niezależnie gdzie aktualnie są:
dziś tu, jutro tam, dziś w kraju, jutro w Europie,
czy jeszcze gdzieś indziej. Kiepski argument, że
kogoś kto akurat nie jest w kraju, oświecić może
zameldowany na polskiej ziemi. Nie stać troilusa na
rzeczywiste argumenty. I przyjacielska rada, zaglądaj
częściej do słownika, bo mylą Ci się pojęcia.
Jazgot...Polaków na czele z broszką...? Naprawdę
żyjesz w Polsce? To język tych prawdziwych Polaków?
Rozśmieszasz mnie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »