Między Odrą z Bugiem
Co tam Europa
albo inny kraj
my wiemy lepiej
nikt nie podskoczy
broszka i prezes
wie lepiej , najlepiej
wiedzą jak kupić
ciemny lud
damy po pięćset z plusem
pigułkę po...
na receptę tylko
klauzula sumienia
w gabinetach prywatnych
do kosza bo tam jej miejsce
niech płacą
za to co Bóg zakazuje
gdy się nie uda
i trzeba urodzić
znajdzie się taki
konkubentem zwany
rzuci ciałkiem o ścianę
albo pięścią zniszczy
rozpoczęte życie
w tym kraju mało kogo
to obchodzi poczęcie było
umrzeć i tak trzeba
pokropek taca i
krzyżyk na drogę
do lepszego świata
bać się trzeba
nie rodzimych morderców
bo to przecież nasi
tylko obcych dla wielu
znanych ze słyszenia
Komentarze (56)
Uczynki miłosierdzia – obowiązki chrześcijanina
wymieniane m.in. w Katechizmie Kościoła Katolickiego
oraz w katechizmach innych wyznań chrześcijańskich.
Katechizm Kościoła Katolickiego w punkcie VI, artykuł
VII rozdział II pisze, że "uczynkami miłosierdzia są
dzieła miłości, przez które przychodzimy z pomocą
naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy"
(KKK 2447).
Uczynki miłosierdzia względem duszy:
1.Grzeszących upominać
2.Nieumiejętnych pouczać.
3.Wątpiącym dobrze radzić.
4.Strapionych pocieszać.
5.Krzywdy cierpliwie znosić.
6.Urazy chętnie darować.
7.Modlić się za żywych i umarłych.
Uczynki miłosierdzia względem ciała:
1.Głodnych nakarmić.
2.Spragnionych napoić.
3.Nagich przyodziać.
4.Podróżnych w dom przyjąć.
5.Więźniów pocieszać.
6.Chorych nawiedzać.
7.Umarłych pogrzebać.
A może zwyczajnie: wystarczy być człowiekiem. Tak
sobie myślę, odpowiadając na pytanie: co robić...
A może zwyczajnie: wystarczy być człowiekiem. Tak
sobie myślę, odpowiadając na pytanie: co robić...
demono: jak zwykle u Ciebie piękne są i wnikliwe
komentarze, co nie znaczy, że łatwo Ci odpowiedzieć.
Żyjesz w swojej drugiej Ojczyźnie, gdzie wmulti -
kulti to wielka zaleta a u nas to gangrena.
Najchętniej by właśnie u nas odgrodzić by chcieli się
od wszystkiego co nie nasze. Nasza chata skraje od
Wyspiańskiego nadal aktualna. U nas wielu nie ma nic
przeciwko, że tata się schlewa jak piszesz, chłop jak
nie bije to nie kocha, ksiądz powie w konfesjonale, że
nieś swój krzyż kobieto bo Chrystus też go niósł.
W innej cywilizacji niestety dla mnie żyjemy. To co
dla Ciebie jest naturalne, u nas wygląda jakby w cyrku
babę z brodą pokazywali przy uciesze gawiedzi. Nie
wiem co należy zrobić, żyjemy tu nad Wisłą jak dwa
stada wilków które gotowe się pożreć wzajemnie by
wyszło na nasze. U iebie w nowej Ojczyźnie gdy jest
,,,,,święto narodowe, wszyscy idą razem pod tą samą
flagą, niezależnie od poglądów, tu w moim kraju
najchętniej by się powyrzynali.
Nie dam rady Ci odpowiedzieć.
Tylko tak na marginesie, zacytuję Lindę z filmu. "Bo
to zła kobieta była". Ja to zmienię tylko dla Ciebie:
" bo to jest mądra kobieta z dalekiego świata, która
trudne pytania stawia."
Witaj. hmm no bo w domu to jest przeciez normalnie,
tata sie uchlewa,potem sobie kopnie, w zasadzie
czasami no ciut za mocno, mama ma wujkow takich
wielotwarzowcyh jak swiatowid. Saiadka wredna spluwa
na nasz widok, albo jak kobita ma dobre serce to i
uroki odczyni, zeby te demony powyganiac, bo to zaraza
straszna. Jak televizor jeszcze nie przelany na tanie
wino, to sobie pogladaja M-jak milosc, tam to dopiero
ludziska maja problemy (temat zastepczy) radia
posluchamy sobie... pozwzruszamy sie.... jak kto
zdolny to napisze wiersz okolicznosciowy... przyjdzie
ci potem taka demona, powymadrza sie po to to za
granica mieszka, to jaki z niej tam patriota. Ok
dosyc. Masz racje wiele zla sie dzieje, nie tylko w
Polsce. Jesli chodzi o uchodzcow, ludzie sie boja to
fakt ale strach nie powinien parazlizowac
humanitarnych odruchow. Wiadomo nie da sie sprawdzic
kazdego, dlatego jestem za dokladniejszym sprawdzaniu,
przeszlosci... nie nie dzieci (chociaz podobno maja w
genach terroryzm, tak zaslyszalam) Ja jako
chrzescijanin, chcialabym umiec zachowac postawe jaka
mial Pan Jezus, czyli poprzewracal stoly w siwatyni,
mowil wprost o obludzie kaplanow, umial nazywac rzeczy
po imieniu, jednoczesnie otwieral i wskazywal droge do
prawdy, droge do czlowieczenstwa. Jest spory odsetek
ludzi niewierzacych, ktorzy pomagaja innym, ktorzy nie
mowia, ze pomagaja. Jesli chodzie o naglasnianie tego
ze czyni sie dobro, powinnismy naglasniac, bo jest to
zacheta i dawaniem dobrego przykladu innym. Powiedz mi
Troilus, co teraz zrobic, aby zwarli sie razem ludzie
o roznych swiatopogladach i sprobowali zrobic cos
razem? czy jest to w ogole mozliwe? mysle, tak Staz,
ze trzeba szukac rozwiazan... problemy znamy... nie
twierdze, ze nie nalezy ich pietnowac, pokazywac
takimi jakimi sa, to tez uczula ludzi, do podjecia
dzialan, szkoda tylko, ze czesciej to wzajemnej walki
slownej. Moc serdecznosci.
al- bo: Tak też myślę, a co można powiedzieć o tej
części narodu, który tylko zajmuje się potencjalnymi
gwałtami tych innych. Nasz zbrodniarz to swojak
przecież.
przerazajace jest traktowanie wlasnych dzieci przez
niektorych rodzicow, wyladowywanie frustracji w
pijackim szale,
prawie codziennie dochodza te straszne wiadomosci...
Staż masz rację z tymi rymowankami, ale co z Twą
przenikliwością, że nie wziąłeś pod uwagę zwykłego
błędnego kliknięcia. Ale jeśli ten błąd jest
ważniejszy od dziecka zabitego.... Nie jesteś stąd,
więc chyba nie wiesz, że nie ma tygodnia by takie
okropności się działy. Pewnie media o tym informując
dyrygują narodem. Otóż nie dyrygują, bo tego narodu to
nie interesuje.
Żaden rymowany i prawdę mówiąc, o wszystkim i o
niczym. Takie zrzędzenie na rzeczywistość,
emocjonowanie się tematami zastępczymi, podsuwanymi
przez media, by łatwiej dyrygować narodem, bez
pomysłu jak to zmienić na korzyść i co zmienić.
Krótko mówiąc "politynka".
Naszych jest więcej niż cudzych bez zmrużenia
powieki zabije, więc powiedz czyje to morale...
no czyje.
między bogiem a miarą jego cierpliwości co w sercach
mamy
nikt ich nie uratuje bo zapominamy
niech nikt na te pięćset nie pluje bo to na nasze
dzieci spadnie