Między piekłem a niebem
Liryka roli
Pod twoimi stopami znowu jakiś próg,
We znaki daje się twój odwieczny wróg.
Zaduma, przygnębienie i smutek ogarnia Cię
znów,
A twoja osoba ulatuje z bliskich głów.
Widzisz z góry tylko bezwładne ciało,
Które kiedyś w ciężkim życiu Ci
pomagało.
Twoja świeca się wypaliła,
Chęć życia się skończyła.
Ścieżek krętych widać już rozwidlenie,
Tu zaczyna się nowy rozdział-niebieski
wybawienie.
Życie jest tak kruche...Doceniamy je dopiero wtedy gdy śmierć zagląda nam w oczy, niekoniecznie w nasze oczy.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.