Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

między stacjami metra

karmisz mnie piersią
anielico z ułamanym skrzydłem
kolejny raz ulegasz ograbionym
wygłodniałym wędrowcom
to takie nieestetyczne
kiedy ktoś gubi twarz i duszę
szczególnie w pędzącym metrze

na pierwszej stacji
latający talerz z powszednim chlebem
głodni odfrunęli w nieznane

w porannym orędziu malujesz słowa
litość zapomni o naszej bluźnierczej nocy
jak niewidoma bogini klękasz przed obrazem

kto zamyka oczy aniołku
zostaje okradziony z własnego sumienia



pola mokotowskie

autor

marekg

Dodano: 2020-02-05 18:24:37
Ten wiersz przeczytano 1143 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Niebanalnie. Oj, wiele sumień jest obecnie
zagrożonych.
Pozdrawiam :)

valanthil valanthil

Wow, oczarowanym się czuje. Z tych, które chce się
jeszcze raz. W których warto jest pogrzebać. Wyborna
surrealistyczna wizja.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Bardzo dobra refleksja ujęta ładnymi wersami, świetna
puenta, pozdrawiam serdecznie.

wolnyduch wolnyduch

Niebanalna poezja, a co do sumienia to dziś zaczyna to
być towar deficytowy, chyba...
Dobrego wieczoru Poecie życzę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »