miejsce spotkań
Wśród zielonych traw,
gdzie zakwita mak,
marzy mi się w snach,
kolorowy plac.
Tam zjeżdżalnie dwie
i huśtawka mknie,
a dokoła piach
z najpiękniejszych plaż.
Na drabinę hej,
pnie się w górę ten,
co odwagę ma,
chociaż latek dwa.
Obok łanu zbóż,
karuzela tuż,
szybko kręci się,
budząc dziecka śmiech.
Często każdy z nas
kryje się pod dach,
wirtualna gra
zastępuje świat.
Ach, otwórzmy drzwi,
wczoraj obcy dziś,
niech poczuje wiatr,
bawiąc się jak brat.
Na zielonym tle
niech się spełni sen
z sąsiadami też
dzieci chować chcę.
Komentarze (13)
sąsiad.
Przecież od Adama i Noego jesteśmy jedną rodziną
cielesną dalszą, lub bliższą a jednak nie zawsze
somsiad o tym wie. Często jednak jest tak, że lepszy
dobry somsiad niż najbliższa rodzina.
Pięknie napisany wiersz o miasteczku zabaw na
piaszczystej plaży. Dzieci i starsi mają wypoczynek i
rozrywkę z dala od zatłoczonych ulic i osiedli.
Pozdrawiam
ładny i z dobrym przesłaniem wiersz dla dzieci i dla
dorosłych - cieplutko pozdrawiam:)
ciepła i rytmiczna rymowanka dla dzieci
Fajnie napisany wiersz, dobry rytm dają krótkie,
męskie rymy i przesłanie słuszne. Podoba mi się,
pozdrawiam :)
Wiersz budzi radość i wspomnienia. Pozdrawiam :)
Pięknie dla dzieci, a ja z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam
Fajnie się czyta jak wylicznkę:)
I przesłanie dobre..
Pozdrawiam:)
Lekko, rytmicznie, ladnie:)
witaj tak miło przypominasz dawnych zabaw czar,ukłony
Rytmiczny, lekki wiersz. Ładnie.
Pozdrawiam
Trafnie napisany wiersz. Pamiętam inne spotkania niż
dziś.Inne czasy, gry,zabawy komputerowe.Kiedyś
wszystko .
odbywało się na łonie natury.
Bardzo dobry wiersz a teren na plac zabaw jak w bajce.
:)