Miejsce sumienia
Tam gdzie człowiek ma sumienie
ktoś mi mówił też swą duszę
takie miejsce do spowiedzi
łez z rozpaczy oraz wzruszeń.
Kościół mówi że jest w sercu
inni znowu że jest w głowie
bo z serduszka za daleko
głowa szybciej nam odpowie.
Ponoć jest tam też świadomość
coś takiego co w rozterce
wybrać drogę nam pozwala
słucha, co nam mówi, serce.
Może to jest coś co z domu
się wynosi rodzinnego
czy czytając świętą Biblię
lub z kazania niedzielnego?
Albo może to zwczajnie
nasze nam dyktuje życie
taki diabeł lub aniołek
który w uszku siedzi skrycie.
Jeden każe czynić dobro
dać biednemu chleba kromkę
drugi szepcze by zrabować
dziecku, pełniutką skarbonkę.
Czy to jest naprawdę dusza
lub to nasze jest sumienie
która każe nasze czyny
podpisywać swym imieniem?
Komentarze (7)
to co wrodzone, to co uczone, co doświadczone, co
podpatrzone, wszystko po trochu, a i tak dzieci z
jednego domu miewają różną wrażliwość i inaczej
wybierają.
Fajne, rytmiczne rozważanie.
"Sumienie rodzi się czasem z jego wyrzutów."
- Stanisław Jerzy Lec.
Bardzo fajny wiersz o sumieniu człowieka. Co się z
domu rodzinnego wyniosło to się dzisiaj ma.
Pozdrawiam. Miłego dnia...
bardzo dobry ...myśle że miejsce dla duszy jest w nas
to co wynosi się z domu - a dziś o sumieniu tak mało
się mówi ...
pozdrawiam :-)
Dla duszy do życia bodziec,
gdy serce z rozumem w zgodzie!
Pozdrawiam!
śliczny wiersz pozdrawiam
"Może to jest coś co z domu
się wynosi rodzinnego"- myślę, że w tym zdaniu jest
dużo prawdy. Religię, sposób zachowania, moralność
wynosi się z domu i żadne kazania nie pomogą jeśli nie
jest to wpajane od dzieciństwa