Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

miejski gwar uwierał w plecy

niechciane obrazy chłodne kręte drogi
toczą wojnę z rozgorączkowaną głową
coraz mocniej zaciska się obręcz

nieograniczona przestrzeń
stoję zahipnotyzowana
bezkresny stół

chcę wydobyć zaplątane smaki
wygładzić nierówności
naniesione przez wczorajsze stopy
usta szepczą zaklęcia
bezwładną modlitwę obmywa fala

zachód słońca olśnieniem
selekcjonuję myśli
trudne sprawy
nabierają innego znaczenia

powoli szarość staje się złocista

autor

wrześniowa

Dodano: 2016-10-05 01:19:58
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Detka75 Detka75

Ładny a zakończenie nadaje szarej codzienności kolorów
złota
Miłego dnia pozdrawiam

_wena_ _wena_

świetny
pozdrawiam :)

Art123 Art123

Witaj Danusiu
Wiersz przepiękny.
Ja swoje wszystkie wiersze skasowałem.Już poezja mnie
nie podnieca.
Wiersze są jak wiatr, szybko przemijają.Szkoda czasu
na to.
Wolę jechać łowić ryby.
Artur

(OLA) (OLA)

Witaj Danusiu:)
Nie ukrywam, że każde Twoje pojawienie się na beju
jest dla mnie niezwykłym wydarzeniem?
Co do wiersza jest i owszem napisany w klimacie
refleksyjny to dobrze, że wszystko lub prawie wszystko
nabiera klarownego sensu:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

AMOR1988 AMOR1988

Świetne.
Szkoda, że tak rzadko tutaj bywasz.

ARABELLA ARABELLA

wszystko zależy pod jakim kątem patrzymy na świat,
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »