MIERZENIE KULTURY

Dosadna fraszka z serii higienicznych:) Miłego dnia.

O, tak, prawda...
pozdrawiam:)

no niestety, ale niektórzy w wc zapominają o zasadach
etykiety ;-)

Bardzo zgrabny moralitet
w formie fraszki.

Bo z kulturą to jest tak
wyższe wykształcenie jest,
podstawowego wszakże brak.

kultura tylko na pokaz ..czyli szpagatowa ..

Kultura polega na byciu
świadomym siebie w tym życiu!
Pozdrawiam!

No tak, święta prawda...

Święta prawda.Ja myślę tak jak Vick Thor.Pozdrawiam.

najczęstszą omyłką jaką popełniają ludzie jest branie
wykształcenia za
wskaźnik poziomu inteligencji - znam doktorantów
habilitowanych, którym słoma wystaje z butów i
chamstwo wyłazi wszystkimi porami a ignorancja poza
własną specjalizację przekracza wszelkie granice, a w
zasadzie graniczy z aberacją i indolencją umysłową.
Kiedy pierwszy raz w życiu byłem na tzw. Zachodzie
przeżylem rozczarowanie zapoznawszy się ze stanem
higieny WC, łazienek i kuchni w mieszkaniach "wyższej
rasy panów", zupełnie na odwrot niż w lokalach
publicznych, bo tam dawał znać o sobie kapitalizm;
było czysto i schludnie, podczas gdy u nas trwał w
najlepsze bajzel, tj. real-socjalizm.Ale najwięcej
flejtuchow spotkałem w oświeconej UE, to wyleczyło
mnie z kompleksów, bo nie widziałem kobiety-Polki,
która bez makijażu poszlaby wyrzucać śmieci, czy w
piżamie i w papilotach odwoziła by do przedszkola, czy
szkół własne dzieci.Zachodnie babuny i fleje, to i
owszem. Ot, cool tura..

Coś w tym jest, chociaż oczywiście nie wszyscy tacy
są.

bardzo prawdziwy wiersz nieraz doświadczałam tej
kultury wątpliwej rzecz jasna Pozdrawiam serdecznie:))